• Kobiety Biznesu
  • Kobiety Showbiznesu
  • Ikony
  • Warto odwiedzić
  • Warto mieć
  • Biznes
  • Newsy
  • Kontakt
  • Regulamin
Sukces jest kobietą!
  • Kobiety
    • Anna Belda: Daję Pacjentom dobrą energię
    • Aleksandra Bacańska: Zawsze pamiętajmy o celu!
    • Irena Kurdziel: Konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja!
    • Natalia Szroeder ambasadorką Czujesz Klimat? Rossmanna
    • Backstage #ToTylkoPłeć: Agnieszka Kośnik-Zając
    • Kobiety Showbiznesu
    • Kobiety Biznesu
    • Ikony
  • Biznes
    • Jak angażują się pracownicy?
    • Jak skandynawscy pracodawcy inspirują ludzi
    • Polki przepracowane i pragnące zmian
    • Bądźmy dobrzy dla siebie i innych ludzi!
    • Czego spodziewać się w światowej gospodarce
    • W teorii
    • W praktyce
  • Dla Ciebie
    • Prosty sposób na poprawę zdrowia i urody
    • Owocny dzień zacznij od śniadania
    • Ile soli w diecie niemowląt i małych dzieci?
    • Czyste miasta dzięki rowerom to realna przyszłość
    • Nieswoiste choroby zapalne jelit: dobre zmiany w leczeniu
    • Moda
    • Design
    • Zdrowie
    • Uroda
  • Warto
    • Dlaczego warto jeść owoce jagodowe?
    • Irak na trudnej drodze do odbudowy
    • Dlaczego Polacy pokochali mini zoo?
    • Bigoreksja: kiedy dotyka mężczyzn?
    • Jak żyć lepiej, będąc singlem?
    • Warto mieć
    • Warto odwiedzić
    • Warto przeczytać
  • Newsy
    • Jedz kamczatkę przez cały rok
    • Inteligencja i życiowy sukces to sprawka genów?
    • GASTROTARGI SMAKKi już w marcu w Warszawie
    • A ty znasz swoje prawa konsumenta?
    • Czy tzw. roślinne mięso jest zdrowe?
    • Wydarzenia
    • Ciekawostki
  • Więcej
    • Kontakt
    • Regulamin
  • Facebook

  • RSS

Kobiety Biznesu

Alina Szynaka: „Babka z klasą”

Alina Szynaka: „Babka z klasą”
Aneta Zadroga
11 stycznia 2016

Społeczną odpowiedzialność biznesu wcielała w praktykę, kiedy w Polsce jeszcze nikt tego pojęcia nie używał. Jest współwłaścicielką firmy, która zatrudnia ponad 3,5 tys. osób i o każdą z tych osób stara się dbać jak najlepiej, nie tylko poprzez wynagrodzenie, ale również szeroki wachlarz działań socjalnych.

Bo, jak twierdzi, w pracy spędzamy tak znaczną część życia, że powinniśmy się w niej dobrze czuć. Na takim komforcie zyskuje i pracownik, i firma. Jako kobieta godzi rolę bizneswoman, żony, matki i babci. Jak mówi, łatwo nie jest, ale sukcesy i satysfakcja nagradzają wszelkie trudności.

Za swoją przedsiębiorczość była pani wielokrotnie wyróżniania w różnego rodzaju plebiscytach. Mnie jednak najbardziej zaintrygował tytuł „Babka z klasą”. Jakie znaczenie miało dla pani to wyróżnienie i jaka powinna być prawdziwa „Babka z klasą”?
Alina Szynaka, wiceprezes firmy Szynaka-Meble Sp .z o.o.: To wyróżnienie było dla mnie o tyle zaskoczeniem, że zostałam osobowo „nominowana”, że tak powiem, przez Wojewodę Olsztyńskiego. Głosowanie odbyło się w dwóch etapach, gdzie w pierwszym etapie kapituła wybierała 10 pań charakteryzujących się np. wysoką kulturą osobistą, życzliwością, pogodą ducha, dobrym gustem i smakiem, estetyką, umiejętnością łączenia życia prywatnego z pracą, samorealizacją, samokrytycyzmem i jeszcze kilkoma innymi cechami charakteru. Następnie tych 10 pań przedstawiono w Gazecie Olsztyńskiej i następowało głosowanie SMS-owe czytelników gazety, poprzez takie głosowanie wyłoniono 1, 2, 3 i kolejne miejsca… Dla mnie to wyróżnienie stało się jakby motorem do lepszej pracy, ponieważ nigdy nie myślałam o sobie jako o „osobie znanej” i cenionej przez całkiem obce mi osoby, było to dla mnie bardzo dużą satysfakcją. Wszystkie kobiety są dla mnie osobami z klasą, każda z nas musi umieć łączyć życie zawodowe z osobistym, musi umieć godzić zajęcia rodzinne, wychowanie dzieci, całkiem przyziemne sprawy ze swoją pracą tak, aby nikt z otoczenia nie odczuwał dyskomfortu w życiu. Kobiety nigdy nie zamykają drzwi domu w taki sposób, aby o nim nie myśleć i to jest sztuka, którą potrafią wykonać tylko Kobiety! Wszystkie jesteśmy „Babkami z klasą”.

Szynaka-Meble to również największy pracodawca w regionie. Jakie czynniki są istotne dla firmy przy zatrudnianiu?
To fakt, jesteśmy jednym z największych pracodawców w regionie, jesteśmy grupą kilku zakładów. Zatrudniamy wiele osób, bo już ponad 3,5 tys., na różnych szczeblach, ponieważ są to zakłady produkcyjne, potrzebujemy wielu osób, ale kryteria do pracy są myślę wszędzie mniej więcej jednakowe. Należy sprawdzić, czy osoba ma predyspozycje na odpowiednie stanowisko. Ponieważ w naszym regionie nie ma bezrobocia, to o dobrego pracownika jest bardzo trudno. Przyciągamy więc ludzi naszymi ofertami socjalnymi, organizujemy pikniki dla ludzi, paczki dla dzieci z okazji świąt Bożego Narodzenia, a dla osób dorosłych również: bale karnawałowe, wiele, wiele innych imprez, tak, aby człowiek czuł się w pracy poniekąd jak w rodzinie, bo musimy pamiętać, że czasami więcej czasu spędzamy tutaj niż w swoich prywatnych domach. Wiąże się to ze społeczną odpowiedzialnością w biznesie, o której tyle się teraz mówi i pisze, tylko, że takie spotkania my zaczęliśmy organizować już od początku istnienia naszych zakładów, czyli już przeszło 25 lat temu.

Alina-Szynaka2Jest pani żoną, matką i babcią. Czy ciężko pogodzić te wszystkie role z pracą?
Oczywiście, zawsze było ciężko pogodzić te obowiązki, ale cóż, skoro powiedziałam w pewnym okresie, że pomogę trochę w pracy mojemu mężowi, to trzeba było dotrzymać słowa (śmiech). Z tego „trochę” zrobiło się bardzo dużo i tak zostało do dzisiaj. Od 2000 roku piastuję stanowisko wiceprezesa, ale pracę znam od innej strony, bo przechodziłam wiele innych stanowisk, zaczynając od sprzedaży, wystawiania dokumentów i faktur, które jeszcze kiedyś pisało się ręcznie (i nie było to wcale tak dawno), poprzez kasę i dział celny. Nie pracowałam jedynie na stanowiskach produkcyjnych (chociaż, jak sięgam pamięcią, to jeszcze pomagałam mężowi w warsztacie stolarskim, w którym pracował razem ze swoim ojcem). No i oczywiście przy okazji rodziły się dzieci, których mamy czworo, trzeba było również zająć się nimi, ich edukacją, itd. Dużo można byłoby tutaj opowiadać. Jak to kobieta, musiałam wszystko pogodzić!

Często podkreślają państwo, że firma jest przyjazna środowisku. W jaki sposób?
Firma przyjazna środowisku – czyli prowadząca działania, które nie utrudniają życia ludziom. Właściwie można powiedzieć, że nasze firmy są usadowione w środku miejscowości, bo to miasta rozrosły się wokół naszych firm, dlatego staramy się odciążyć takie sąsiedztwo poprzez np. wyciszanie produkcji po godz. 22, bo pracujemy na trzy zmiany. Zakupy naszego surowca są ze źródeł kontrolowanych, prawidłowo zarządzanych, z certyfikatami FSC, corocznie poddajemy się audytom sprawdzającym zgodność postępowania z odpowiednimi wymogami. Prowadzimy współpracę z zewnętrznymi instytucjami, np. z Instytutem Technologii Drewna w Poznaniu, modernizujemy i instalujemy nowe linie technologiczne, które usprawniają naszą produkcję, a jednocześnie są bardziej energooszczędne, stosujemy inteligentne systemy oświetlenia, stosujemy segregację odpadów… I wiele innych czynników, które wyznaczają nam ścieżkę firmy przyjaznej środowisku…

Czy prowadzenie firmy wraz z mężem utrudnia czy ułatwia pracę? Pytam o to, ponieważ często spotykamy się z przysłowiowym „przynoszeniem pracy do domu”. Jak to wygląda w państwa przypadku?
Bardzo ciężko jest pogodzić pracę z domem, my też jesteśmy tego żywym przykładem, nie ma tutaj żadnych wyjątków. Prowadzenie firmy wraz z mężem, to – mogę śmiało powiedzieć – praca przez 24 godziny i faktycznie, wiele spraw przenosi się na domowy grunt, łączy się to ze stresem i nerwami i raczej nie należy do przyjemności. Mogę także powiedzieć, że wiele decyzji zostało podjętych w warunkach domowych, a nie w biurze… W naszym przypadku jesteśmy wzorcowymi współpracownikami, pracującymi także w domowych warunkach.

Jaki wyznacznik, według pani, decyduje, że może powiedzieć pani o sobie „kobieta sukcesu”?
Nigdy nie myślałam o sobie jak o kobiecie sukcesu i dzisiaj także tak nie myślę, to, co mnie otacza, to praca nie tylko moja, ale także moich najbliższych, przede wszystkim męża, ja tylko akceptuję jego decyzje, wnoszę czasami mniej, czasami więcej inicjatywy, czasami także nie zgadzam się z tymi decyzjami i po burzliwych dyskusjach dochodzimy do jakiegoś konsensusu. Może właśnie to jest moim sukcesem – że po prostu jestem sobą i nie daję sobą manipulować.

Na co kładzie pani największy nacisk w pracy?
Największy nacisk kładę na uczciwość i prawdomówność, nie lubię kłamstwa, nie lubię bezpodstawnych oszczerstw. Jesteśmy ludźmi, którzy kierują się rozumem, żyjemy obok siebie, więc musimy być dla siebie szczerzy i otwarci. Mówmy sobie wszystko otwarcie, a wówczas ustrzeżemy się od błędów!

Co dla pani znaczy zarządzać ludźmi?
Tak właśnie wygląda zarządzanie ludźmi. Jeżeli będziemy kierować się zasadami, które wymieniłam, odpowiadając na poprzednie pytanie, będzie nam łatwo się porozumieć i lżej wydawać oraz wykonywać polecenia. Przekonałam się już nie raz, że o wiele łatwiej się pracuje w zespole, gdy dostrzeżemy dobre strony w naszej pracy i wśród ludzi z nami współpracującymi. Pochwała pracy zawsze będzie motorem do dalszych działań, łatwiej jest bowiem podejmować decyzje, gdy będziemy dostrzegać pozytywy naszego działania.

Jaki jest pani sposób na rozwiązywanie konfliktów czy sytuacje alarmowe, które zapewne zdarzają się w każdej firmie?
Najłatwiej usiąść w gronie ludzi i rozwiązywać na bieżąco konflikty, wyjaśniać motywy naszego działania, a nie zostawiać coś na potem, bo „potem” może być już za późno, a konflikt gdzieś z tyłu narasta i odbije się w przyszłości niezadowoleniem. Najlepszym sposobem jest wyjaśniać problemy już na początku. Jeśli mogę coś poradzić czytelniczkom w prowadzeniu biznesu – nie zostawiajmy nic na potem!

Jaki jest pani ulubiony sposób na relaks?
Kiedy mam problem, z którym sobie nie mogę poradzić, idę do ogrodu. Mam duży ogród, w którym zawsze coś trzeba zrobić, biorę się wówczas za pracę fizyczną: kopię, wyrywam, przesadzam – tak się dzieje od wiosny do jesieni, zimą po prostu sprzątam mieszkanie, prasuję, układam, wykonuję taką pracę, która ni jak się ma do pracy w firmie i to mi czasami „ratuje życie”, jeżeli mogę tak powiedzieć. Dla mnie tak wygląda mój relaks… Czasami czytam książki, ale jak jest duży stres, to nie mogę się skupić na treści. A taka domowa praca nie potrzebuje tak wiele skupienia (śmiech).

Czy praca sprawia pani satysfakcję?
Oczywiście, zawsze sprawiała mi satysfakcję, zwłaszcza wtedy, gdy zaczynamy coś robić i to wychodzi, i daje jeszcze efekty w postaci nagrody, pochwały Prezesa, zadowolenia innych ludzi, gdy wywołuje uśmiech na twarzach innych, wtedy jest to naprawdę fajne uczucie!

Alina-Szynaka1Czym Szynaka-Meble wyróżnia się spośród innych firm z tej branży?
Czym wyróżnia się firma? Chyba osobą Prezesa – panem Janem Szynaka – jest to naprawdę wielka osobowość. Jeżeli chodzi o biznes, zawsze ma wyczucie co do tego, co należy zrobić, jak zachować się w danej sytuacji, jest osobą, która potrafi każdemu potrzebującemu doradzić, pomóc i to nie tylko w biznesie, ale także w życiu prywatnym. Każdy może powiedzieć, że cokolwiek ruszy Jan Szynaka, zawsze przynosi efekt! Firm takich, jak nasza, jest kilka, produkują, sprzedają, handlują, biorą udział w różnych przedsięwzięciach, ale Jan Szynaka jest tylko jeden i to jest nasz element, który nas odróżnia od innych firm!

Organizują państwo Targi Partnerskie Producentów Mebli, co wiąże się również z otwarciem Centrum Przemysłu Meblowego. Jakie korzyści niesie za sobą to wydarzenie i czemu ma służyć?
Targi Partnerskie to czas i miejsce, w którym spotyka się cały przemysł meblowy, są to chwile, gdzie możemy wymienić się swoimi doświadczeniami, spostrzeżeniami, gdzie wzajemnie możemy się od siebie uczyć. Jest to takie niepisane święto meblarzy, zapraszamy do siebie przedstawicieli producentów i odbiorców, którzy handlują naszymi meblami, tych stałych odbiorców nagradzamy za długoletnią i owocną współpracę, nowych klientów informujemy, co możemy im zaoferować, w jaki sposób możemy ze sobą współpracować, przekazujemy swoje doświadczenia i nowe pomysły, a Centrum Przemysłu Meblowego jest naszym oknem na świat, możemy wirtualnie połączyć się ze swoimi odbiorcami, którzy w danym momencie nie mogą być obecni osobiście i my także, gdy nie możemy osobiście pojawić się gdzieś w świecie, wówczas informacje mamy na bieżąco, bez wychodzenia z biura. Internetowo jesteśmy połączeni z całym światem, jednocześnie z USA i z Chinami, gdzie mamy swoich odbiorców i partnerów biznesowych .

Czy ma pani swoje hobby, na które poświęca wolne chwile?
Jak już wspominałam, lubię zajmować się ogrodem, roślinami i to jest takie moje maleńkie hobby, na razie lekko zaniedbane, ale myślę, że przyjdzie jeszcze taka chwila, że będę mogła w pełni oddać się temu zajęciu. Na razie zwożę sobie czasami jakieś rośliny z różnych części kraju i świata, podglądam, jak się nimi opiekować, jak postępować, aby przynosiły zadowolenie z hodowli. Czytam wiele opracowań, książek i obecnie wiele informacji jest w Internecie, więc i tam sięgam, aby zdobyć jakieś doświadczenie.

Jaka dewiza przyświeca firmie?
Dewizą firmy jest „Zawsze Blisko Ludzi” i to już w kilku słowach powiedziałam wcześniej, firma produkuje meble, które są owocem naszej pracy, a służą ludziom, projektujemy i produkujemy tak, aby przynosiły satysfakcję zarówno nam, jak i naszym odbiorcom, którzy korzystają z nich na co dzień. W tej dewizie jest także ujęta społeczna odpowiedzialność biznesu, czyli także bliskość z naszymi współpracownikami poprzez spotkania na piknikach i innych imprezach zakładowych. To także działania w obrębie ochrony środowiska, zarówno w obszarze firmy, jak i w obrębie miasta i okolicy, a także w województwie.

Brali państwo udział w akcji „Polskie jabłka dla naszych pracowników”. Może pani przybliżyć czytelnikom na czym polegała ta inicjatywa?
Polskie jabłka dla naszych pracowników to była akurat akcja spontaniczna, spowodowana nałożeniem embarga na nasze jabłka w Rosji. Chcieliśmy przede wszystkim odrobinę pomóc naszym okolicznym rolnikom i sadownikom, wiadomo, że jabłko to nasz narodowy symbol, tak jak bocian i nawet nie przypuszczaliśmy, że będzie to miało taki super oddźwięk wśród naszych pracowników i to dzięki Rosji. Nasi pracownicy mieli sporą ilość witamin w okresie wiosennym, jabłka dodawane były do posiłków regeneracyjnych, a rozdaliśmy ich razem w całej grupie ponad 35 ton!

W akcji tej podkreślali państwo, że dobro lokalnej społeczności jest wartością priorytetową od początku istnienia firmy. Jak społeczna odpowiedzialność biznesu funkcjonuje u państwa?
O społecznej odpowiedzialności biznesu wspominałam już wcześniej, mogę tylko dodać, że w ostatnich dniach braliśmy udział w naszym województwie w plebiscycie ogłoszonym przez naszą Gazetę Olsztyńską i Firmę EDYTOR – pt.: „Inwestycja 25-lecia na Warmii i Mazurach” i otrzymaliśmy pierwszą, główną nagrodę w kategorii „Społeczna Odpowiedzialność Biznesu”. Co istotne, o sukcesie ponownie zadecydowały głosy wszystkich mieszkańców naszego województwa zebrane poprzez głosowanie SMS-owe jak i mailowe, a także kupony w gazecie. Nie jest to kupiony tytuł, a dowód na to, że nasza działalność jest zauważona wśród mieszkańców i samorządów.

Czy pani zdaniem zaangażowanie w życie społeczne powinno byś wpisane w strategię każdej firmy?
Zaangażowanie w życie społeczne jak najbardziej powinno być wpisane w strategię każdej firmy, żyjemy przecież wśród ludzi i musimy być ściśle związani z życiem człowieka. Po pierwsze dlatego, że to człowiek jest naszym pracownikiem, dzięki niemu między innymi mamy nasz produkt. Jako firma napędzamy koniunkturę w mieście, ludzie tutaj pracują i zarabiają, i tutaj wydają pieniądze. Dzieci naszych pracowników tutaj chodzą do przedszkola i szkoły, więc i szkoły i przedszkola dzięki temu się rozwijają i unowocześniają swoje wyposażenie. Tworzymy infrastrukturę w mieście, dzięki nam powstają nowe drogi, ulice, domy, firmy budowlane mają co robić, ludzie mają pracę, wszystkie przedsiębiorstwa działające w naszym najbliższym otoczeniu współpracują ze sobą. Gdyby nie było współpracy między zakładami i np. władzami miasta, nie byłoby nam dane tak się rozwinąć, ani nam, ani innym przedsiębiorstwom w naszej okolicy.

Cyklicznie organizują państwo wydarzenie „Szynaka Day”. Co ma na celu?
To impreza organizowana wspólnie z władzami Nowego Miasta Lubawskiego, wspólne działanie łączy biznes i władze miasta. Jest to impreza masowa, bierze w niej udział zawsze ponad 10 tys. osób, z roku na rok coraz więcej. Jest to zaznaczenie naszej bytności w regionie, ponieważ w Nowym Mieście Lubawskim mamy trzy firmy, pokazujemy tutaj swoje ludzkie oblicze, nie boimy się być ludźmi i nie boimy się ludzi! W tym pytaniu także jest odpowiedź na to, jak rozumiemy społeczną odpowiedzialność biznesu: umiejętnie współpracujemy z władzami, z ludnością miejscową zatrudnioną i nie zatrudnioną w naszych zakładach. Dzięki nam wiele osób bierze udział w koncertach polskich gwiazd estrad, bez ruszania się poza region i wszyscy są zadowoleni.

Co najbardziej ceni pani w życiu?
W życiu najważniejsza jest RODZINA, to ona wspiera, pomaga, zawsze wyciągnie rękę, gdy znikąd nie mamy możliwości otrzymania pomocy. Jest to najcenniejszy skarb, który powinniśmy pielęgnować, miłość w rodzinie jest bezinteresowna i to powinniśmy cenić!

Rozmawiała: Agnieszka Słodyczka
Fot. Żaneta Niżnikowska/NM Studio

Related ItemsAlina Szynaka Szynaka Mebledesignkobieta binzesukobieta sukcesupolka potrafisukces jest kobietą
Kobiety Biznesu
11 stycznia 2016
Aneta Zadroga

Zafascynowana możliwościami, jakie stwarzają dziś media. Wieloletnia dziennikarka i publicystka Gazety Wyborczej, zawodowo zainteresowana tematami gospodarczymi, jak również społecznymi.

Related ItemsAlina Szynaka Szynaka Mebledesignkobieta binzesukobieta sukcesupolka potrafisukces jest kobietą

More in Kobiety Biznesu

Anna Belda: Daję Pacjentom dobrą energię

Julia Nieznalska10 marca 2023
Read More

Aleksandra Bacańska: Zawsze pamiętajmy o celu!

Michal Karas3 marca 2023
Read More

Irena Kurdziel: Konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja!

Magda Dzik-Kordas21 lutego 2023
Read More

Backstage #ToTylkoPłeć: Agnieszka Kośnik-Zając

Zofia Kicińska19 stycznia 2023
Read More

Anna Belda: Dobro zawsze wraca!

Julia Nieznalska30 grudnia 2022
Read More

Joanna Nogaj-Ossowska: Warto walczyć o marzenia!

Michal Karas15 grudnia 2022
Read More

Mariola Koziatka: Stale się rozwijam, by pomagać ludziom!

Karolina Nowakowska28 listopada 2022
Read More

Alina Szynaka: Prowokuję nowe możliwości!

Sylwia Cukierska15 listopada 2022
Read More

Adriana Stempkowska: Dbam o wolność moich wyborów

Edyta Nowicka14 listopada 2022
Read More
Scroll for more
Tap

Polecane

  • Jak angażują się pracownicy?
    W praktyce15 marca 2023
  • Jak skandynawscy pracodawcy inspirują ludzi
    W praktyce14 marca 2023
  • Polki przepracowane i pragnące zmian
    W praktyce13 marca 2023

Facebook

Copyright © 2015 PressFactory Sp. z o.o., Stworzone przez G-marketing Regulamin

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem Dowiedz się więcej
Prywatność i polityka ciasteczek

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Non-necessary
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
SAVE & ACCEPT