Mecenas Alicja Praszkiewicz – bohaterka 10. edycji książki „Sukces jest kobietą” oraz założycielka marki „Rozwód z klasą” – zaprasza do lektury artykułu poświęconego świadomemu przygotowaniu do rozwodu. Dziękujemy za merytoryczne wskazówki oraz za podjęcie ważnego tematu opieki naprzemiennej, coraz częściej obecnego w debacie publicznej.
Mecenas Alicja Praszkiewicz, założycielka marki „Rozwód z klasą”:
„Chcę się rozwieść, ale nie wiem, od czego zacząć” – to zdanie zdecydowanie słyszę najczęściej, i wcale się temu nie dziwię. Decyzja o rozstaniu to nie tylko przełomowy moment w życiu osobistym, ale również pierwszy krok na drodze wiodącej przez formalności, dokumenty i decyzje, które mają dalekosiężne konsekwencje. A z mojej perspektywy, to właśnie dobrze przemyślane pierwsze ruchy mogą zaważyć na całym przebiegu rozwodu – a czasem i na tym, co zostanie po nim.
Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć: jeśli miałabym wskazać jedną najważniejszą rzecz, którą warto zrobić zanim jeszcze zdecydujesz się złożyć pozew rozwodowy – to będzie rozmowa z prawnikiem.
I to nie dlatego, że to „moja działka” – ale dlatego, że zbyt często widuję skutki działań podejmowanych bez pełnej wiedzy o ich konsekwencjach. Rozwód to nie tylko decyzja emocjonalna – to przede wszystkim procedura prawna, która wpływa na finanse, dzieci, majątek i dalsze życie.
Konsultacja z doświadczonym prawnikiem na samym początku, jest to forma zabezpieczenia własnych interesów, a nie zbędny wydatek. Czasem jedno zdanie źle dobrane żądanie albo pochopna decyzja może rzutować na cały przebieg sprawy – i jej rezultat.
Profesjonalna porada pozwoli bardziej świadomie wybrać właściwą strategię (np. z orzekaniem o winie czy bez), przygotować się na możliwe scenariusze (także te mniej oczywiste), a także – co bardzo ważne – zareagować na ewentualne próby manipulacji lub ukrywania majątku przez drugą stronę.
Jest to także przestrzeń do zadania pytań, rozwiania wątpliwości i podjęcia świadomych decyzji. W mojej pracy nie chodzi o to, by „wciągać” kogokolwiek w proces, ale żeby – jeśli już ta decyzja zapadnie – był on przeprowadzony możliwie spokojnie, sprawnie i bez niepotrzebnych strat.
Niestety w dobie dostępu do blogów prawniczych, instagrama czy facebooka, zbyt wiele osób próbuje „kombinować” na własną rękę – przeszukuje więc fora internetowe, korzysta z gotowych wzorów, bazuje na historiach znajomych.
Problem w tym, że sprawy rozwodowe są jak i historie ich bohaterów – każdy przypadek jest inny. Rozwód to bowiem nie tylko rozstanie – to również podział tego, co zostało wspólnie wypracowane. A ten bywa równie trudny, co samo rozstanie.
Dlatego zanim złoży się pozew, warto dokładnie przyjrzeć się sytuacji majątkowej: co należy do majątku wspólnego, a co do osobistych i jakie są w ogóle między nimi różnice. Czy są wspólne kredyty, inwestycje, wspólne konta, nieruchomości.
To właśnie wtedy – jeszcze przed rozwodem – trzeba określić, co należy zabezpieczyć i jak przygotować się do ewentualnego postępowania o podział majątku. Oczywiście, należy także zadbać o dokumenty – sąd będzie ich bowiem wymagał.

Wśród tych podstawowych, które trzeba przygotować na samym początku, znajdują się odpis aktu małżeństwa (zupełny), odpisy aktów urodzenia dzieci (jeśli są), dokumenty finansowe (np. PIT-y, zaświadczenia o zarobkach, umowy, potwierdzenia wydatków), akty notarialne i wszelkie dowody dotyczące przyczyn rozpadu pożycia, jeśli planuje się wnosić o rozwód z orzekaniem o winie. Brak któregoś z dokumentów może opóźnić sprawę – albo nawet utrudnić korzystne rozstrzygnięcie.
Z roku na rok obserwuję rosnące zainteresowanie opieką naprzemienną – zarówno ze strony ojców, jak i matek. Coraz więcej rodziców po rozstaniu stara się wypracować takie porozumienie, które pozwoli im aktywnie uczestniczyć w życiu dziecka, mimo zakończenia związku.
Opieka naprzemienna oznacza bowiem, że dziecko przebywa pod opieką każdego z rodziców w równych lub zbliżonych okresach czasu – na przykład tydzień u mamy, tydzień u taty. W praktyce może przybierać różne formy, dostosowane do wieku dziecka, jego potrzeb, planu zajęć szkolnych, a także sytuacji zawodowej i mieszkaniowej rodziców.
Jednakże decyzja o opiece naprzemiennej powinna być dobrze przemyślana i poprzedzona analizą prawną oraz praktyczną. Nie w każdej bowiem sytuacji będzie to najlepsze rozwiązanie, gdyż niesie za sobą konkretne konsekwencje prawne i finansowe, m.in.: wpływa na ustalenie miejsca zamieszkania dziecka, może wpłynąć na zasądzenie lub brak zasądzenia alimentów na dzieci, wymaga bardzo dobrej komunikacji między rodzicami oraz ich zgodności w kwestiach wychowawczych.
Z perspektywy praktyka mogę stwierdzić, że ta forma opieki wymaga naprawdę wysokiego poziomu współpracy, wzajemnego zaufania i gotowości do kompromisu. Trzeba również zastanowić się, jak będzie wyglądała organizacja życia dziecka w praktyce także z punktu widzenia logistyki.
Czy rodzice mieszkają w tej samej miejscowości? Czy szkoła, zajęcia dodatkowe, opieka medyczna – wszystko to będzie dostępne w równym stopniu z obu domów? Oczywiście dobrze przygotowany plan opieki, przemyślany pod względem prawnym i praktycznym, może być dla dziecka źródłem poczucia bezpieczeństwa i harmonii. Jednakże pochopna decyzja, oparta na emocjach lub presji otoczenia, może prowadzić do konfliktów, destabilizacji i kolejnych postępowań sądowych.
Do rozwodu należy więc podejść w miarę możliwości spokojnie i metodycznie, starać się by nie działać pod wpływem emocji, gdyż każda pochopna decyzja może mieć prawne konsekwencje. Na swoim profilu „rozwód z klasą” powtarzam także w kółko, żeby zadbać o siebie w tym czasie – jeśli czujesz, że sytuacja Cię przerasta, rozważ kontakt z psychologiem. Prawo to jedno, ale zdrowie psychiczne również zasługuje na opiekę.

Po więcej informacji o działalności naszej Bohaterki zapraszamy tutaj:
https://www.instagram.com/rozwod_z_klasa/
Fot. materiały firmowe
Źródło: materiał promocyjny Partnera
#SukcesJestKobietą #książka #rozwód #RozwódZKlasą #prawo


Facebook
RSS