Przy gwałtownie zmieniającej się pogodzie masz prawo nie najlepiej się czuć. Choć meteoropatia nie jest chorobą w ścisłym tego słowa znaczeniu, ma jednak znamiona choroby, ponieważ WHO – w ogólnej definicji – za chorobę uznaje również złe samopoczucie, a meteoropatia niewątpliwie do niego prowadzi – tłumaczą specjaliści w IMGW.
Zmieniający się klimat co chwila sprawia nam pogodowe niespodzianki – od upałów po ulewy z huraganami. Jednego dnia temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza drugiego spada do 15 stopni. Wiele osób narzeka, że źle to na nich wpływa.
– Pogoda i jej zmiany mogą istotnie wpływać na nasze zdrowie i samopoczucie. Dzieje się tak, ponieważ organizm człowieka dąży do utrzymania homeostazy, czyli wewnętrznej równowagi, zapewniającej optymalne środowisko do przeprowadzania procesów chemicznych i fizycznych zachodzących w naszych ciałach, a nieustannie zmieniające się warunki zewnętrzne, stale mu to utrudniają. Skutkiem zaburzenia tej wewnętrznej równowagi, jest wystąpienie objawów meteorotropowych. Tym mianem określa się dolegliwości natury fizycznej (np. bóle), jak i psychicznej (np. obniżony nastrój), wywołane przez środowisko atmosferyczne – tłumaczy dr Grzegorz Kaliński, klimatolog z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), który od wielu lat bada wpływ środowiska atmosferycznego na organizm ludzki.
Niektóre osoby narzekają, że przy zmianach ciśnienia atmosferycznego, wilgotności, temperatury, czy nasilonym wietrze – odczuwają określone dolegliwości.
– Meteoropatia może dotyczyć wszystkich osób, jednak ogólnie rzecz ujmując, nasila się ona wraz z wiekiem, zmniejszeniem się sprawności fizycznej i osłabieniem organizmu (w tym także w sferze psychicznej, np. z powodu depresji). Najbardziej narażone na oddziaływanie pogody są osoby przewlekle chore i seniorzy. Częściej na meteoropatię uskarżają się kobiety i mieszkańcy miast. Na działanie pogody w sposób szczególny narażone są również małe dzieci, ponieważ ich organizmy nie wykształciły jeszcze w pełni mechanizmów obronnych, a pewne cechy ich organizmu sprzyjają wystąpieniu niekorzystnych reakcji (np. duży stosunek powierzchni ciała do jego masy w przypadku przegrzania i odwodnienia) – dodaje dr Jakub Szmyd, specjalista ds. biometeorologii z IMGW, który w swoich badaniach zajmuje się m.in. adaptacją człowieka do zmian klimatu, a także właściwościami leczniczymi klimatu.
Zdaniem specjalistów z IMGW meteoropaci stanowią już nawet 50-70 proc. ludzi w przedziale wiekowym od 18 do 75 lat. Tymczasem jeszcze w latach 60. stanowili oni „tylko” 30-40 proc. populacji.
Winny postęp cywilizacyjny
Istnieje kilka hipotez dotyczących przyczyn i mechanizmu meteopatii.
„W jednym badaniu wykazano, że pacjenci z meteoropatią często mają zwiększone stężenia hormonu adrenokortykotropowego (ACTH) wytwarzanego przez przysadkę mózgową, co prowadzi do objawów, takich jak: kołatanie serca, niepokój i drażliwość. I odwrotnie – stężenie endorfin, znanych jako „hormony szczęścia”, jest zmniejszone.
Inna hipoteza sugeruje, że nerw błędny odgrywa rolę w meteoropatii. Prowadzone były także badania na modelach zwierzęcych, w których wykazano, że neurony konkretnej okolicy mózgu u myszy reagują na zmiany ciśnienia atmosferycznego. Podejrzewa się, że podobne zjawisko może mieć miejsce u ludzi” – wyjaśnia lek. Magdalena Wiercińska na łamach Medycyny Praktycznej.
Zdaniem specjalistów meteoropatia jest ceną, którą jako społeczeństwo płacimy za postęp cywilizacyjny.
– Człowiek pierwotnie żył w zgodzie z naturą, będąc cały czas wystawiony na działanie środowiska zewnętrznego. W surowych warunkach organizm musiał szybko reagować na zmiany pogody, co kształtowało jego mechanizmy adaptacyjne. W miarę rozwoju cywilizacji i zmian w stylu życia, wrażliwość człowieka zwiększyła się i obecnie nie jesteśmy aż tak odporni na bodźce meteorologiczne, jak nasi przodkowie. Meteoropatia jest więc skutkiem pogarszającej się sprawności mechanizmów przystosowawczych ludzkiego organizmu do zmieniającego się środowiska atmosferycznego. W kontekście zachodzącej współcześnie zmiany klimatu (w tym globalnego ocieplenia i częstszego występowania gwałtownych zjawisk atmosferycznych), starzenia się społeczeństwa (a tym samym pogorszenia się ogólnej kondycji organizmu) oraz oczekiwanej poprawy warunków życia (np. powszechny dostęp do klimatyzacji, nawilżaczy i oczyszczaczy powietrza) w przyszłości prawdopodobne jest dalsze zwiększanie się odsetka meteoropatów w społeczeństwie” – czytamy w magazynie popoularnonaukowym IMGW Gazeta Obserwatora.
PAP Zdrowie
Źródło:
Artykuł w Gazecie Obserwatora
Artykuł w Medycynie Praktycznej
https://zdrowie.pap.pl/srodowisko/meteoropatia-nie-wymysl-hipochondrykow-lecz-realny-problem-zdrowotny
Facebook
RSS