• Kobiety Biznesu
  • Kobiety Showbiznesu
  • Ikony
  • Warto odwiedzić
  • Warto mieć
  • Biznes
  • Newsy
  • Kontakt
  • Regulamin
Sukces jest kobietą!
  • Kobiety
    • 101 lat temu rodziła się Michalina Wisłocka, autorka „Sztuki kochania”
    • Dr Karolina Mikulska-Rumińska z międzynarodową nagrodą naukową!
    • WHITE ALICE: Sztuka to oręż w walce!
    • Małgorzata Kulis: Sukces to dziedzina zespołowa!
    • Katarzyna Paskuda: Świat malowany obiektywem
    • Kobiety Showbiznesu
    • Kobiety Biznesu
    • Ikony
  • Biznes
    • Kariera dla kobiet ważniejsza niż dla mężczyzn
    • Zakładanie sklepu internetowego – pamiętaj o tych rzeczach
    • Monika Chajęcka: Do firm mówię językiem korzyści
    • Grzegorz Gajda: Profesjonalizm przede wszystkim!
    • Baker Tilly Legal Poland w projekcie „Łączy nas Biznes!”
    • W teorii
    • W praktyce
  • Dla Ciebie
    • Nowa torebka na jesień? Sprawdź modne torby tego sezonu!
    • Borelioza – fakty i mity
    • Palenie w cukrzycy pogarsza sytuację chorego
    • Kto powinien poważnie obawiać się upałów?
    • Jak zadbać nawet o najbardziej wymagające tkaniny?
    • Moda
    • Design
    • Zdrowie
    • Uroda
  • Warto
    • Dzieci Afganistanu – kraj, w którym nie ma czasu by dorosnąć
    • Uzależnienia behawioralne i co im sprzyja?
    • Osoba z bulimią potrzebuje wsparcia żeby się wyleczyć
    • Nie lekceważ infekcji intymnych!
    • Isola Bella - rajska plaża w Taorminie
      La Dolce Vita: Isola Bella, perła w koronie Taorminy
    • Warto mieć
    • Warto odwiedzić
    • Warto przeczytać
  • Newsy
    • „A jednak życie” – wystawa Wojciecha Cieśniewskiego w 80. rocznicę zagłady otwockich Żydów
    • Czy bonusy bukmacherskie online to dobry sposób na zarabianie w Internecie?
    • Jak stres wpływa na serce i co z tym robić
    • Co warto wiedzieć na temat tzw. „superżywności”
    • Cohousing trendem na starość millenialsów?
    • Wydarzenia
    • Ciekawostki
  • Więcej
    • Kontakt
    • Regulamin
  • Facebook

  • RSS

Kobiety Showbiznesu

Urszula Dudziak: Przeciwko terrorowi trendów

Urszula Dudziak: Przeciwko terrorowi trendów
Łukasz Kędzior
24 marca 2015

Kochliwa kosmitka, słowiańska dusza, z domem, który ma w sobie. Docenia, kiedy przydarza się jej coś złego. Nie boi się przyznać, ile ma lat i nie zamierza zrezygnować z jazdy tramwajem na rzecz samochodu – Urszula Dudziak

Wulkan energii – tak mówią o pani wszyscy. 

Urszula Dudziak: (śmiech) Bo ja jestem pionierką, liderką, wyjątkiem nie z tej planety. Poświęcona przez energię z kosmosu…

Czyli jednym słowem: kosmitka?

Dokładnie tak! Jak ja sobie uzmysłowię, ile mam lat, że już w przyszłym roku będę obchodziła 70 urodziny, to coś mi się nie zgadza. Ale dlaczego mi się nie zgadza? Bo panuje pewien stereotyp, a ja całe życie łamię stereotypy. Hołduję zasadzie, że tylko zdechłe ryby płyną z prądem. Dlaczego więc ja mam poddać się terrorowi trendów? Staram się z nimi walczyć, na przekór wszystkiemu. Ja traktuję wszystkie rzeczy, które mi się przydarzyły jako piękne lekcje życiowe. Szczególnie, gdy przytrafia się coś nie po myśli, to nie pytam – dlaczego? Szkoda na to czasu. Uważam, że wszystko dzieje się po coś. Im szybciej wyjdziemy z zakrętu, tym lepiej dla nas. Ja wiem, że będę popełniała błędy do końca życia, ale najważniejsze jest dla mnie to, jak szybko sobie z nimi poradzę.

To co pani mówi nie pasuje do myślenia przeciętnego Polaka. Czy to pani pobyt w Stanach Zjednoczonych miał wpływ na zmianę sposobu podchodzenia do pewnych tematów? 

Wydaje mi się, że jestem idealną miksturą, bo powstałą na bazie słowiańskiej natury czyli romantyzmu z zaradnością, z dodatkiem luzu i otwartości, którą nabyłam w Stanach.

Jest pani szczęściarą?

Całe życie! Faktycznie, czasem bywały momenty, kiedy było ciężko, ale generalnie mogę powiedzieć, że całe życie mam szczęście. Co prawda, ja dobrze wiem, dlaczego to szczęście mnie nie opuszcza.

To jaki jest ten sekret?

Wierzę w szczęście i myślami o nim przyciągam je do siebie. Ja wcale się nie spieszę, a zawsze mam zielone światło. Wszystko to, co zaplanuję – wychodzi mi. A jeszcze np. gdy czegoś od kogoś potrzebuję, to tak potrafię zmanipulować w pozytywny sposób, że ta druga osoba jest też szczęśliwa, że może coś dla mnie zrobić.

Coś w tym jest, bo ja spotkałem się wyłącznie z pozytywnymi opiniami na pani temat. Nikt nie mówi o pani: manipulatorka”…

Mam prośbę – nie mów mi na pani. Wszyscy, którzy mnie znają, mówią mi po imieniu. Nie lubię tego mówienia per „Pan/Pani”. Zawsze przypomina mi się pewna historia. Syn mojej koleżanki ze Szwecji przyjechał do Polski studiować medycynę. Wchodzi do dziekanatu, przeczytał, że pani sekretarka ma na imię Janina, więc mówi: „Cześć Janina”. Domyśl się co było dalej (śmiech).

Nie zawsze w życiu, jak powiedziałaś, bywało różowo. Miałaś ciężkie momenty. Jak się wychodzi z takich zakrętów?

Mam bardzo silnie zbudowany system odpornościowy. Czy to rozwód z Michałem, czy śmierć Kosińskiego (Jerzy Kosiński – przyp. red.). Nie obwiniałam nikogo. Najłatwiej zrobić z siebie ofiarę, dużo trudniej wyjść ponad to i potraktować takie przykre momenty jako lekcje. Poza tym, niezwykle ważne w takich momentach są osoby, na których można polegać.

Przyjaciele. O nich chciałem właśnie porozmawiać.

Przyjaźń to jest piękna rzecz i niezwykle cenna. Był taki okres, że byłam zapatrzona w Michała, muzykę, później dzieci i wydawało mi się, że zaniedbuję tych swoich przyjaciół. Ale gdy wpadłam w straszny dół, oni się pojawiali w takich momentach i zawsze wyciągali do mnie rękę.

Słyszałem, że masz pamięć absolutną…

Jest takie powiedzenie, że na starość to warto mieć dobre zdrowie i słabą pamięć (śmiech). U mnie faktycznie z tą pamięcią nie jest źle. Dużo pamiętam.

A jesteś pamiętliwa? 

Nie jestem pamiętliwa w tym sensie, że się mszczę, albo długo chowam urazę. Ja raczej wybaczam, ale pamiętam.

Żałuję, że nie jesteśmy w telewizji, bo twoja twarz pokazuje tyle emocji… Jesteś tak ekspresyjna, że szkoda, że czytelnicy nie będą mogli tego zobaczyć…

(śmiech) Dziękuję bardzo. Moja córka Kasia mówi o mnie to samo. Kasia ma podobne poczucie humoru do mnie i zawsze gdy razem gdzieś wychodzimy, powtarza, że będzie mnie nagrywać i zrobi o mnie film.

Apropos humoru i twoich córek, to opowiedz nam historię o teście na iloraz inteligencji… 

(śmiech) Faktycznie kiedyś Kasia i Mika w Internecie robiły sobie test na inteligencję. Jednej wyszło, że jest wybitna, drugiej – że jest geniuszem. Ja więc na pewniaka usiadłam do komputera, pomyślałam, że mi to braknie skali! A tu wyskakuje mi wynik, nie zapomnę tego do końca życia: „Inteligencja poniżej przeciętnej. Ale nie przejmuj się, twój wynik jest lepszy o dwa punkty od Mike’a Tysona” (śmiech). Później dotarłam do wywiadu z Tysonem i jak przeczytałam, to zrobiło mi się głupio, że tak się śmiałam, bo po tym wywiadzie zrobił na mnie ogromne wrażenie.

Twoja biografia to ogromny sukces. Dlaczego dopiero teraz postanowiłaś ją wydać, skoro pamiętniki piszesz od 16 roku życia? 

Teraz nadrabiam, bo piszę już kolejną część. Wiesz, jak pisałam tę pierwszą, to przede wszystkim, nie ujęłam ostatnich 20 lat, poza tym o wielu rzeczach nie napisałam, bo mi umknęły. Pisząc ją, również starałam się wybrać takie najsmaczniejsze kąski, a inne z kolei teraz wydają mi się ciekawsze i chcę się nimi podzielić.

A czy jest coś takiego, co masz gdzieś głęboko schowane i czego nigdy nie wyjawisz?

Mam kilka takich rzeczy, m.in. te, o których mówił mi Jurek (Jerzy Kosiński- przyp. red.). Ja byłam jego spowiednikiem, więc nie jestem absolutnie upoważniona do tego, aby o tym powiedzieć.

Przeczytałem niedawno twoją wypowiedź: „Mam 69 lat i dopiero się rozkręcam”. To co to będzie dalej?

Słuchaj, ja muzycznie jestem w rewelacyjnej formie. Teraz odkryłam nową pasję – pisanie. I co chwilę sobie coś nowego wymyślam. Nie lubię nudy i monotonii, więc może jeszcze czymś was zaskoczę…

Jaki typ mężczyzny jest dla ciebie interesujący?

Ja mam strasznie wysokie wymagania. Dlaczego? Bo teraz czuję się rewelacyjnie, jest mi bardzo dobrze w życiu. Ja sobie nie wyobrażam, jak mogłoby mi być lepiej. Chociaż czasem brakuje mi takiego męskiego ramienia, to na razie nikogo nie szukam. Chyba, że mi się coś takiego trafi, że oszaleję i zwariuję. Wtedy nieważne jest, czy jest gruby, stary i brzydki… Najważniejsze, aby nie był głupi (śmiech). Dla mnie u mężczyzny liczy się inteligencja, musi mi imponować i musi mieć poczucie humoru. Bez tego nie ma absolutnie szans. Dodatkowo lubię, gdy mężczyzna ma jakąś tajemnicę – nie wolno mu się przede mną do końca otworzyć.

A ty jesteś kochliwa?

Bardzo! Ja się cały czas podkochuję. Mam wielu znajomych, przyjaciół, w których się platonicznie kocham. Ale, niestety, większość fajnych facetów jest zajęta.

Co robisz, aby tak świetnie wyglądać? Ostatnio w mediach jest duża dyskusja na temat botoksu? Czy ty coś takiego stosowałaś?

Dbam o siebie – korzystam z usług kosmetyczki, ale jak do tej pory nic sobie nie wstrzykiwałam. Mówię do tej pory, bo nie wiem, czy kiedyś tego nie zrobię. Absolutnie tego nie potępiam! Ja często widzę u różnych osób znanych czy mniej znanych, że mają „zrobioną” twarz. W wielu przypadkach nie wygląda to dobrze, ale przecież, jeśli się sobie podobają i to akceptują, to jest to najważniejsze. Wszystko to się dzieje przez terror trendów. Teraz panuje trend na bycie wiecznie młodym. A to jest chore! Trzeba się umieć godnie starzeć i słuchać starszych, bo to oni są naszą mądrością.

A dieta? Odpowiesz mi tak jak wszyscy, że tylko zdrowe potrawy i woda? 

Jestem ostrożna w jedzeniu, ale czasem pozwalam sobie na dni dyspensy. Nie piję alkoholu, nie jem mięsa. Wysypiam się – to jest ważne. Ja czuję mój organizm, więc wiem, czym nie mogę go zanieczyszczać.

A nadal nie masz samochodu i jeździsz tramwajami?

Oczywiście i nie mam zamiaru tego zmieniać. Czasem spotykam zdziwionych pasażerów w tramwajach. Ostatnio pewien pan mnie zaczepił i ze zdziwieniem zapytał: „Pani Urszula Dudziak… Tramwajem?” Ja z uśmiechem odpowiedziałam mu: „Inaczej pana bym nie spotkała” (śmiech).

Jaki najpiękniejszy komplement w życiu usłyszałaś?

Ale mnie zażyłeś teraz! Nikt mnie o to nie pytał… Wiesz, chyba ja nie za bardzo biorę sobie te komplementy do serca, bo nie pamiętam takiego wyjątkowego (śmiech).

Mieszkałaś w wielu miejscach. Gdzie czujesz, że jest twój dom?

Ja mam dom w sobie. Wszędzie, gdzie jestem – jest mi dobrze. Czy to Polska czy Stany… Jestem jak wolny ptak. Tylko rozwinę skrzydła i lecę tam, gdzie mnie niesie. Taki stan można sobie wypracować. Nie jest tak, że w genach mamy zapisane, że jesteśmy ofiarami. Absolutnie! Wszystko zależy od nas samych i wszystko zaczyna się w naszym umyśle.

Rozmawiał: Łukasz Kędzior

Related Itemskobieta showbiznesukobieta sukcesuPolecaneUrszula Dudziakwokalistka Urszula Dudziak
Kobiety Showbiznesu
24 marca 2015
Łukasz Kędzior

Redaktor działu „GWIAZDY”, zafascynowany showbiznesem oraz mediami lifestyle’owymi. Trzyma rękę na pulsie towarzyskich nowinek.

Related Itemskobieta showbiznesukobieta sukcesuPolecaneUrszula Dudziakwokalistka Urszula Dudziak

More in Kobiety Showbiznesu

WHITE ALICE: Sztuka to oręż w walce!

Dagna.Starowieyska28 czerwca 2022
Read More

Katarzyna Paskuda: Świat malowany obiektywem

Dagna.Starowieyska26 maja 2022
Read More

Alona Zozulia: Pomaganie przez sztukę

Michal Karas20 maja 2022
Read More

Anna Zalewska: Inspiracją może być wszystko

Karolina Nowakowska16 maja 2022
Read More

Nancy Levin: Silna i wrażliwa

Dagna.Starowieyska12 kwietnia 2022
Read More

Holly Whitaker: Jak trzeźwiałam

Julia Nieznalska3 lutego 2022
Read More

„La Dolce Vita”: Maria Magdalena Milczarek

Sylwia Cukierska21 grudnia 2021
Read More

„Złoto Renu”: pierwsza opera Eweliny Marciniak

Michal Karas11 grudnia 2021
Read More

Olga Tokarczuk ma „swoją” planetoidę

Michal Karas8 sierpnia 2021
Read More
Scroll for more
Tap

Polecane

  • Kariera dla kobiet ważniejsza niż dla mężczyzn
    W praktyce5 sierpnia 2022
  • Zakładanie sklepu internetowego – pamiętaj o tych rzeczach
    W praktyce1 sierpnia 2022
  • Monika Chajęcka: Do firm mówię językiem korzyści
    W praktyce21 czerwca 2022

Facebook

Copyright © 2015 PressFactory Sp. z o.o., Stworzone przez G-marketing Regulamin

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem Dowiedz się więcej
Prywatność i polityka ciasteczek

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Non-necessary
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
SAVE & ACCEPT