• Kobiety Biznesu
  • Kobiety Showbiznesu
  • Ikony
  • Warto odwiedzić
  • Warto mieć
  • Biznes
  • Newsy
  • Kontakt
  • Regulamin
Sukces jest kobietą!
  • Kobiety
    • Anna Belda: Daję Pacjentom dobrą energię
    • Aleksandra Bacańska: Zawsze pamiętajmy o celu!
    • Irena Kurdziel: Konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja!
    • Natalia Szroeder ambasadorką Czujesz Klimat? Rossmanna
    • Backstage #ToTylkoPłeć: Agnieszka Kośnik-Zając
    • Kobiety Showbiznesu
    • Kobiety Biznesu
    • Ikony
  • Biznes
    • Jak angażują się pracownicy?
    • Jak skandynawscy pracodawcy inspirują ludzi
    • Polki przepracowane i pragnące zmian
    • Bądźmy dobrzy dla siebie i innych ludzi!
    • Czego spodziewać się w światowej gospodarce
    • W teorii
    • W praktyce
  • Dla Ciebie
    • Owocny dzień zacznij od śniadania
    • Ile soli w diecie niemowląt i małych dzieci?
    • Czyste miasta dzięki rowerom to realna przyszłość
    • Nieswoiste choroby zapalne jelit: dobre zmiany w leczeniu
    • Sukienka letnia na 7 sposobów — oto propozycje stylizacji na wiosnę
    • Moda
    • Design
    • Zdrowie
    • Uroda
  • Warto
    • Irak na trudnej drodze do odbudowy
    • Dlaczego Polacy pokochali mini zoo?
    • Bigoreksja: kiedy dotyka mężczyzn?
    • Jak żyć lepiej, będąc singlem?
    • Dla samotnych seniorów „nadzieja” to drugi człowiek
    • Warto mieć
    • Warto odwiedzić
    • Warto przeczytać
  • Newsy
    • Inteligencja i życiowy sukces to sprawka genów?
    • GASTROTARGI SMAKKi już w marcu w Warszawie
    • A ty znasz swoje prawa konsumenta?
    • Czy tzw. roślinne mięso jest zdrowe?
    • in Digital Marketing Conference – kolejna edycja już wkrótce!
    • Wydarzenia
    • Ciekawostki
  • Więcej
    • Kontakt
    • Regulamin
  • Facebook

  • RSS

Kobiety Showbiznesu

Olga Fijałkowska: Romantyczna realistka

Olga Fijałkowska: Romantyczna realistka
Łukasz Kędzior
6 kwietnia 2015

Piękna kobieta z wrażliwą duszą. – W moim otoczeniu ludzie mnie nie oszczędzają. Jak coś do mnie mają, to o tym mówią. Nie niańczą mnie, nie rozpieszczają – mówi Olga Fijałkowska, I Miss Polski na wózku

Jaka jest pani definicja piękna?

Olga Fijałkowska, I Miss Polski na wózku: Nie oceniam ludzi po wyglądzie, więc trudno mi sprecyzować, na czym polega piękno zewnętrzne. Uważam, że powinno się patrzeć na duszę człowieka i to, jaką jest osobą. To są dla mnie w pewnym sensie wyznaczniki piękna.

Ta piękna dusza to…

Najważniejsze dla mnie jest to, aby żyć pełnią życia, zgodnie ze swoim sumieniem i tym, co dyktuje nam serce. Być sobą, a nie udawać kogoś innego, bo na przykład chcemy się komuś przypodobać albo zrobić na nim wrażenie. Cenię w ludziach otwartość, szczerość, chęć pomocy innym, brak wywyższania się.

Miała pani wątpliwości biorąc udział w konkursie miss Polski na wózku czy podeszła pani do tego, jak do misji – żeby pokazać innym niepełnosprawnym kobietom, że są piękne?

Nie miałam żadnych obaw, nie wahałam się. Od razu wysłałam zgłoszenie, kiedy dowiedziałam się, że taki konkurs jest organizowany. Chciałam pokazać, że osoby niepełnosprawne też mają marzenia, potrafią je realizować, walczą o swoje szczęście. Wcale nie są takimi cichymi myszkami, za jakie się je uważa. Większość ludzi myśli, że osoby niepełnosprawne zamykają się w domach albo, że powinny siedzieć w tych domach, że nic im się nie należy. My chciałyśmy pokazać, że jest inaczej – wychodzimy do ludzi, pokazujemy siebie, nie poddajemy się bez walki.

Wiele osób, które wcześniej nie spotkały osób niepełnosprawnych reaguje współczuciem…

Chciałabym być traktowana – i myślę, że większość z nas – na równi ze zdrowymi ludźmi. Nienawidzę litości, współczucia, słów typu: „Ojoj, jaka bidulka. Taka młoda, a na wózku. Niczego w życiu nie osiągnie”. Nie lubię takiego podejścia. Osoby niepełnosprawne są normalnymi osobami. Nie oczekują jakiegoś innego, łagodniejszego traktowania.

Znajomi nie dają pani taryfy ulgowej?

W moim otoczeniu ludzie nie oszczędzają mnie. Jak coś do mnie mają, to o tym mówią. Nie niańczą mnie, nie rozpieszczają.

Ale jak do nich dotrzeć? Dla osób, które nagle stały się niepełnosprawne i wywrócił się ich świat, może to być trudne…

Nie miałam problemu z nawiązywaniem kontaktu z innymi ludźmi, ale tak, jak wspominałam wcześniej, wynika to przede wszystkim z mojej otwartości. Pojawiły się obawy czy zostanę zaakceptowana, czy ludzie będą chcieli się ze mną przyjaźnić, ale były to chwilowe myśli. Okazało się, że nic takiego nie nastąpiło. U każdej osoby, która ulegnie wypadkowi lub z innych powodów stanie się niepełnosprawna, pojawiają się pewne wątpliwości, to normalne. Grunt, żeby się nie zamykać.

Ktoś się od pani odwrócił? 

Ze starych znajomych – nikt. Kiedy poznaję nowe osoby, to mówią potem, że na początku nie wiedziały, jak się zachować. Nie spotkałam się też z przykrymi słowami ze strony obcych osób, choć moje znajome niepełnosprawne – tak.

Jak sobie radzić z docinkami?

Ja się nimi nie przejmuję. Niech sobie mówią, nic tak naprawdę o mnie nie wiedzą. Ludzie mówią przykre rzeczy z zazdrości, bo mimo, że jesteśmy niepełnoprawni, walczymy o swoje marzenia albo po prostu są złośliwi z natury. Takie komentarze należy puszczać mimo uszu.

Miała pani problem z poczuciem własnej wartości, kobiecej atrakcyjności?

Nie miałam takich myśli, że skoro jestem na wózku, to nigdy nie znajdę chłopaka. Nie miałam problemów w kontaktach damsko-męskich. Większym zmartwieniem jest to, czy poradzimy sobie później, czy osoba, która się z nami zwiąże, w przyszłości podoła życiu z naszą niepełnosprawnością. Najważniejsze jest zaakceptowanie siebie i swojego ciała. Może nie jest to łatwe, bo tak naprawdę nigdy do końca nie zaakceptuje się faktu, że jest się osobą niepełnosprawną, ale trzeba się z tym pogodzić. Najważniejsze, żeby kobiety niepełnosprawne nie zamykały się na ludzi. Nie wolno bać się tego, co powiedzą inni.

Wciela pani w życie swoje motto: „Carpe diem” ?

Dużo czasu spędzam z chłopakiem, przyjaciółmi. Czytam blogi prowadzone przez mamy dzieci niepełnosprawnych i same osoby niepełnosprawne. Dają mi mnóstwo energii. Staram się walczyć o swoje marzenia. Korzystać z życia na tyle, ile się da. Nawet, jeśli coś mi nie wychodziło na samym początku, nie poddawałam się. Lubię chodzić na różne imprezy, do kina, na karaoke, na basen. Wczoraj wróciłam z wycieczki, gdzie spaliśmy pod namiotami. Lubię śpiewać, brałam udział w różnych konkursach piosenki. Od niedawna pozuję do zdjęć.

Jak poznała się pani z chłopakiem?

Rafał odezwał się do mnie na portalu społecznościowym. Zaczęliśmy do siebie pisać. Nie miałam tam zdjęć na wózku i pewnego razu zapytałam, co by było, gdyby okazało się, że jestem osobą niepełnosprawną. Rafał zapewnił, że dla niego to żaden problem. Spotkaliśmy się raz, drugi i tak to się zaczęło.

W naszej rozmowie już kilka razy padły słowa o spełnianiu marzeń. O jakie marzenia pani walczy? 

Chciałabym być dietetykiem i nie tylko pracować w zawodzie, ale też udzielać się charytatywnie, układając jadłospisy dla osób niepełnosprawnych. Ostatnio zrealizowałam moje marzenie o skoku ze spadochronem. Chciałabym wyjechać z moim chłopakiem do Paryża, bo to miasto kojarzy mi się z bardzo romantycznym miejscem. Chciałabym kiedyś urodzić dzieci, spełniać się w roli żony, matki oraz pomagać innym. Ktoś mógłby się oburzyć i powiedzieć, że to chyba mnie należy pomóc, ale ja staram się na tyle, ile mogę, dawać coś od siebie innym. Nawet jeśli są to tylko drobne gesty. Ostatnio podarowałam pokaźną kolekcję maskotek biednym dzieciakom.

Jak to się stało, że porusza się pani na wózku?

Urodziłam się zdrowa i w pewnym momencie zachorowałam na dystrofię mięśniową. To choroba genetyczna. Nie wiemy, skąd się wzięła u mnie, ponieważ nikt w mojej rodzinie na nią nie cierpiał. Kiedy miałam 11 lat doszło do uszkodzenia genu, zaczęłam chodzić na palcach. Nie wiedziano, co to za schorzenie. Były badania i operacja. Na początku nie zdawałam sobie sprawy, czym grozi ta choroba, jak to może wyglądać dalej. Po operacji moje mięśnie osłabły. Od trzech lat poruszam się na wózku. Jestem w stanie przejść kilka metrów. Dopóki nie zmęczą mi się mięśnie, staram się chodzić. To dla mnie sposób rehabilitacji. Gdybym cały czas siedziała na wózku, byłoby gorzej.

Zachorowała pani w bardzo młodym wieku, wcześniej będą po prostu beztroską, zdrową dziewczyną. Świat się zawalił?

To był szok, depresja, załamałam się. Moje życie się zmieniło. To był totalny obrót. Kiedy to do mnie dotarło, stwierdziłam że nie mogę się poddać, muszę walczyć. Wierzę w to, że jeśli się czegoś bardzo chce, można wszystko osiągnąć.

Jak czuła się pani w trakcie wyborów miss Polski na wózku? Były flesze, kamery, nagrody, układy choreograficzne, pokazy w różnych sukienkach – zupełnie jak podczas tradycyjnych wyborów!

Dokładnie. Można powiedzieć, że były to wybory miss z prawdziwego zdarzenia. Miałyśmy okazję współpracować z choreografami, którzy pracują przy wyborach miss. Było bajecznie! Poznałam wspaniałe, mądre kobiety, które mogą być wzorem dla kogoś innego. Jeśli będę mieć chwile zwątpienia, na pewno o nich pomyślę.

Przy okazji pojawiły się dyskusje, czy kobiety na wózkach nie powinny zacząć startować w tradycyjnych wyborach… 

Miło by było, gdyby w przyszłości wszystkie dziewczyny były traktowane na równo, ale, póki co, jest na to za wcześnie. Zorganizowanie wyborów miss na wózku było fajnym pomysłem, bo może u kogoś pojawiła się myśl: może niesłusznie patrzyliśmy na te kobiety, jak na gorsze. One są przecież atrakcyjne, piękne, wspaniałe.

Męski facet to…

Wielu facetów myśli, że im będą mieli większe mięśnie, tym bardziej będą się wydawać przystojni, silni, że to będzie wyznacznik ich męskości. Nie o to chodzi. Męski facet potrafi zadbać o swoją rodzinę, nie udaje twardziela, potrafi być romantyczny, ale radzi sobie również w trudnych sytuacjach. Wspólnie ze swoją partnerką podejmuje decyzje.

A kobiety? Jakie cechy powinny mieć?

Kobiety powinny być otwarte na świat. Nie kierować się w życiu zazdrością – często spotykam się z tym, że dziewczyny nieustannie się do kogoś porównują, próbują naśladować inne. Kobiety powinny być kimś, kim zawsze chciały być. Kobiety często próbują zmieniać siebie i swój wygląd, bo są takie, a nie inne oczekiwania i presja otoczenia. Powinny zaakceptować siebie takimi, jakie są. Niech nie dadzą sobie wejść na głowę!

Rozmawiała: Ela Prochowicz

* Konkurs Miss Polski na wózku organizowany przez Fundację Jedyna Taka jest inicjatywą społeczną, która ma wpłynąć na zmianę wizerunku niepełnosprawnych kobiet w naszym społeczeństwie. Konkurs nie odbyłby się bez wsparcia finansowego urzędu marszałkowskiego woj. Kujawsko-Pomorskiego, urzędu miasta Ciechocinek i Ergo Hestia. Organizatorka Katarzyna Wojtaszek dziękuje za wsparcie. 

www.jedyna-taka.pl.

Related Itemsfotomodelkajedyna takakobiety showbiznesumiss na wózkumodelkaOlga FijałkowskaPolecane
Kobiety Showbiznesu
6 kwietnia 2015
Łukasz Kędzior

Redaktor działu „GWIAZDY”, zafascynowany showbiznesem oraz mediami lifestyle’owymi. Trzyma rękę na pulsie towarzyskich nowinek.

Related Itemsfotomodelkajedyna takakobiety showbiznesumiss na wózkumodelkaOlga FijałkowskaPolecane

More in Kobiety Showbiznesu

Natalia Szroeder ambasadorką Czujesz Klimat? Rossmanna

Dagna.Starowieyska9 lutego 2023
Read More

Kreator Kultury dla Doroty Masłowskiej

Michal Karas18 stycznia 2023
Read More

LiMaVii: Uratowana przez nauczycielkę

Dagna.Starowieyska17 stycznia 2023
Read More

Potencja: Surrealna banalność

Ela Prochowicz12 stycznia 2023
Read More

Solidarny Dom Kultury Słonecznik

Magda Nowak7 stycznia 2023
Read More

Anna Sułkowska-Migoń: Od skrzypiec do dyrygentury

Magda Dzik-Kordas2 stycznia 2023
Read More

Lilianna Krych: Little Thunder

Ela Prochowicz29 grudnia 2022
Read More

Agata Słowak: Lubię żonglować znanymi motywami

Zofia Kicińska26 grudnia 2022
Read More

Ishbel Szatrawska: gra konwencjami

Edyta Nowicka22 grudnia 2022
Read More
Scroll for more
Tap

Polecane

  • Jak angażują się pracownicy?
    W praktyce15 marca 2023
  • Jak skandynawscy pracodawcy inspirują ludzi
    W praktyce14 marca 2023
  • Polki przepracowane i pragnące zmian
    W praktyce13 marca 2023

Facebook

Copyright © 2015 PressFactory Sp. z o.o., Stworzone przez G-marketing Regulamin

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem Dowiedz się więcej
Prywatność i polityka ciasteczek

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Non-necessary
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
SAVE & ACCEPT