Site icon Sukces jest kobietą!

Zakochani kochają i świętują

Atak czerwonych serduszek z wystaw sklepowych, specjalne oferty hotelowych weekendów 'tylko we dwoje’, a w kinach w ten wieczór tylko komedie romantyczne. To wszystko nie uchodzi w normalny kalendarzowy dzień, ale 14 lutego, w Walentynki, jak najbardziej!

Michał: co to za pomysł, żeby patron chorych na epilepsję, był także patronem zakochanych!
Małgorzata: gdyby facet oświadczył mi się w Walentynki to na pewno bym odmówiła… Zresztą to jest jakieś kuriozum, w ten dzień nie ma miejsca w żadnej knajpie!
Wojtek: Ja tego święta w ogóle nie obchodzę. Ja i moja dziewczyna nie potrzebujemy specjalnego dnia, żeby sobie powiedzieć ”kocham Cię”, ale jeśli innym to odpowiada to nie mam nic przeciwko
Magda: A co jest złego w Walentynkach? W tym, że ludzie, którzy darzą się uczuciem, chcą w bardziej odświętny sposób wyznać sobie miłość? A, że to amerykańskie święto, mnie to nie przeszkadza…

Lubimy celebrować miłość
Walentynki, święto zakochanych i tych, którzy do takiego stanu ducha aspirują, trafiły w Polsce na podatny grunt. Mimo, że od kilku lat nie cichną głosy krytyki pod jego adresem, nie widać, aby zainteresowanie nim słabło. Centra handlowe na ten dzień przygotowują specjalną ofertę np. Walentynki w stylu tanga argentyńskiego (tańca miłości), a kolor czerwony dominuje nawet w sklepach mało romantycznych, np. ze sprzętem AGD. Hotele przeżywają prawdziwe oblężenie, a w restauracjach na długo przed 14 lutego nie ma wolnych miejsc. Do walki o ”walentynkowego” klienta włączają się także kina, a nawet centra spa, które przygotowują ofertę ”dla dwojga”.
– Każdy zakochany ma ogromną potrzebę dzielenia się tym stanem z otoczeniem. Odczuwa wielką radość i jednocześnie oczekuje, żeby otoczenie cieszyło się razem z nim. Wtedy „dekoruje ” swoją miłość serduszkami i kwiatkami. Wszystko po to, aby była bardziej widoczna – tłumaczy zachowanie zakochanych w Walentynki Małgorzata Bis, psycholog.
Medycyna już dawno potwierdziła, że stan zakochania służy człowiekowi. – Zakochana osoba czuje się szczęśliwa, wyjątkowa i przede wszystkim ma niezwykle pozytywne nastawieniem do życie, które powoduje, że problemy zmieniają swój „ciężar „. Stan zakochania po prostu znacznie ułatwia codzienne funkcjonowanie – tłumaczy Bis. – Zakochanie to ten najfajniejszy etap. Pojawia się zauroczenie i fascynacja drugą osobą – dodaje.
Być może dlatego uśmiechnięte twarze zakochanych, tak bardzo irytują singli w Walentynki. – Kiedy mówimy że Walentynki to dzień zakochanych, single bardziej niż w innym dniu ” kontaktują ” się ze swoją samotnością. Taki dzień im przypomina
,że brakuje bliskiej osoby, stanu zakochania, kochania. Kiedy w pozostałe dni w roku radzą sobie z tym problemem to w tym dniu może pojawić się smutek czy irytacja.
Rada: dzień ten powinno się obchodzić jako Dzień Miłości i pamiętać o tych wszystkich których kochamy, o rodzinie, przyjaciołach i jeśli mamy ochotę ich obdarować.

Moje wymarzone Walentynki…
Magda: Ja nie mam specjalnych życzeń w ten dzień. Po prostu chcę, żebyśmy mogli spędzić ze sobą trochę czasu. Na co dzień mamy go dla siebie za mało i to jest okazja, żeby móc skupić się tylko na związku
Michał: marzę o tym, że by w ten dzień, ze wszystkich wystaw przestały mnie atakować czerwone serduszka…
Małgorzata: na pewno nic oklepanego: nie hotel, nie restauracja, żadne kino; już chyba wolałbym kolację przy świecach w domu, przygotowaną przez ukochanego
Monika: na pewno coś niekonwencjonalnego i żeby to była niespodzianka; np. wycieczka do miejsca, w którym się poznaliśmy.

Exit mobile version