Site icon Sukces jest kobietą!

Wyjątkowe miejsce w Nałęczowie

Wypoczynek na świeżym powietrzu? A może rower, bieganie albo nordic walking? Zapracowane kobiety sukcesu lubią wypady za miasto, a Nałęczów wydaje się jedną z piękniejszych destynacji. Dziś przedstawiamy Wam wyjątkowy obiekt, w którym na pewno naładujecie akumulatory na długie dnia z firmowymi obowiązkami – Centrum Szkoleniowo Wypoczynkowe „ENERGETYK”.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Nałęczów to uzdrowisko znane w całej Polsce szczególnie z walorów klimatycznych korzystnych przede wszystkim dla osób z chorobami układu krążenia. Zdrowe wody mineralne, wyjątkowa jonizacja powietrza i mikroklimat obniżający ciśnienie tętnicze stwarzają idealne warunki do pobytu tak profilaktycznego, jak i leczniczego. Początkowo uzdrowisko było miejscem przeznaczonym przede wszystkim dla chorych, ale okazało się, że to również bardzo dobre miejsce dla osób ceniących aktywne spędzanie czasu w czystym i zdrowym klimacie.

Tropem Sienkiewicza i Prusa
Nałęczów to miejsce wyjątkowe na mapie Polski, głównie ze względu na zbawienne otoczenie natury, ale również serdeczność mieszkańców. Początki samej miejscowości sięgają VIII wieku, kiedy to powstał tu gród, nazwany wówczas Bochotnicą. Dopiero w XVIII wieku posiadłość nabył Stanisław Małachowski i od swego herbu nazwał ją Nałęczowem. Uzdrowisko Nałęczów powstało w 1878 roku, ma profil ściśle kardiologiczny, a leczyli się tutaj słynni pisarze – Stefan Żeromski, Bolesław Prus czy Henryk Sienkiewicz.
Dziś Nałęczów może odwiedzić każdy spragniony chwili relaksu. Właśnie do takich osób, zainteresowanych aktywnym wypoczynkiem, z daleka od wielkomiejskiego zgiełku, kieruje swoją ofertę wspomniane Centrum Szkoleniowo Wypoczynkowe „ENERGETYK” w Nałęczowie.
– Można przyjechać tu w ramach warsztatów, szkoleń, konferencji, na co pozwalają nowoczesne sale szkoleniowo-konferencyjne, a także prywatnie na weekend lub dłuższy urlop – wylicza Radosław Kisielewski z C.S.W. „Energetyk” w Nałęczowie. – Ciekawy architektonicznie budynek znajduje się na bogatym w roślinność zboczu lessowego wąwozu, przez który jak przez filtr wiatry wtłaczają powietrze do tzw. Niecki Nałęczowskiej. Dzięki temu przebywając na balkonach „Energetyka” można oddychać pełną piersią i czuć energetyczne działanie uzdrowiskowego klimatu. Nawet krótkie wyjście w trakcie przerwy w zajęciach szkoleniowych lub konferencyjnych jest okazją do orzeźwiającego łyku świeżego powietrza – tłumaczy.

Czerwone źródełko miłości i natura dookoła
Można zatem skorzystać z chwili odpoczynku na balkonach lub licznych tarasach „Energetyka” podczas krótkich, firmowych pobytów, ale też na plenerowych imprezach integracyjnych. Bardzo cenioną atrakcją, łączącą możliwość kuracji klimatycznej z wysłuchaniem ciekawych historii o Nałęczowie i jego gościach są spacery z przewodnikiem PTTK, który opowie np. o magicznym, czerwonym źródełku miłości, o górze Józefa Poniatowskiego czy też o domku, w którym mieszkał Karol Wojtyła.
Zatrzymajmy się na chwilę przy źródełku. Jego nazwa „Miłość” nie wzięła się od „miłości”, którą odwiedzający to miejsce Stefan Żeromski żywił do Bolesława Prusa. W dziennikach Żeromskiego z 1890 roku możemy znaleźć taki oto, dość złośliwy fragment doskonale obrazujący relacje obu panów: „Spotkałem Prusa asystującego jakiejś damie. Szczególnie ładnie on wygląda, gdy asystuje damie. Stawia nogi z wysoka, jak wielbłąd, jak wór żyta na wadze dziesiętnej. Niezwykły, tajemniczy człowiek. Wspomniawszy „Lalkę” trudno wierzyć, że szara ta człowieczyna napisać zdołała takie arcydzieło…”.
Jednak Żeromski będąc w Nałęczowie zakochał się, bynajmniej nie w twórczości kolegi po fachu. Poznał tu swoją późniejszą żonę Oktawię. Dziś tę historię można wspominać odwiedzając choćby jedną z pijalni wód leczniczych nazwaną przez Prusa „Źródełkiem Miłości”. Podobno, kto się napije tej wody zaraz się zakocha.


Ci, którzy zarezerwują sobie dłuższy pobyt w „Energetyku” mają jednak o wiele więcej możliwości aktywnego spędzenia czasu, niż tylko spacer do wspomnianego źródełka. – Zaczniemy od tych, którzy nie potrzebują profesjonalnego sprzętu tj. np. miłośników biegania i nordic walking. Na niewielkim placu przylegającym do restauracji „AMPERIA” można przeprowadzić krótki trening rozgrzewkę, a następnie ruszyć na trasy oznaczone przez Lokalną Organizację Turystyczną „Kraina Lessowych Wąwozów”. Do wyboru mamy trasy łagodne, wiodące przez park uzdrowiskowy, ale także o wyższym stopniu trudności wybiegające w strome podejścia w wąwozach otaczających Nałęczów – wylicza Radosław Kisielewski.
Ci, którzy preferują przejażdżki rowerowe będą również miło zaskoczeni, gdyż korzystając z dwóch kółek można podróżować po całym trójkącie turystycznym obierając sobie za cel miejsca atrakcyjne krajobrazowo, turystycznie, sportowo, historycznie, religijnie itd. Biura obsługi ruchu turystycznego dysponują profesjonalnymi przewodnikami, a „ENERGETYK” oferuje wynajem rowerów oraz fachową pomoc serwisową.
– Jeśli dodamy do tego smaczne i zdrowe posiłki w restauracji „Amperia” oraz możliwość regeneracji sił, odnowy biologicznej i kosmetycznej w SPA Nałęczów, to oferta „ENERGETYKA” znajdującego się ok. 2 godziny jazdy samochodem od Warszawy staje się bardzo atrakcyjna – dodaje Radosław Kisielewski.
Okazuje się, że Redakcja „Sukces Jest Kobietą” zna doskonale Centrum Szkoleniowo Wypoczynkowe „ENERGETYK”. – Gościliśmy w tym miejscu dwa razy, będąc na wyjeździe służbowym i naprawdę mogę szczerze polecić wypad właśnie tutaj – podkreśla Elżbieta Prochowicz, specjalista ds. marketingu Grupy Medialnej LIFESTYLE, właściciela tytułu „Sukces Jest Kobietą”. – Świeże powietrze, smaczna i zdrowa kuchnia i wszechotaczająca przyroda. Jeśli dodać to tego profesjonalną i przemiłą atmosferę oraz niezwykły klimat samego miejsca, można spokojnie zapomnieć o trudach pracy, nawet jeśli jest to jeden, góra dwa dni. Reset gwarantowany – dodaje Elżbieta.

Zapraszamy do odwiedzenia strony www Centrum Szkoleniowo Wypoczynkowego ENERGETYK.
A także do śledzenia „Energetyka” na Facebook’u.

Oprac. Julia Nieznalska

Exit mobile version