Site icon Sukces jest kobietą!

Wesela z klasą!

Co to jest klasa? Elegancja, dostojność, bezpretensjonalność. Więc jeżeli wesele ma być z klasą, to tylko w Pałacu Mortęgi Hotel&SPA. Wielokrotnie nagradzany obiekt dostał właśnie kolejne wyróżnienie.

Czy może być lepsza weselna rekomendacja niż nagroda dla najbardziej romantycznego hotelu w Polsce? A taką, po raz kolejny już, dostał Pałac Mortęgi Hotel&SPA. Przyznali ją głosujący w konkursie stacji Romance TV.

Jeżeli więc brać ślub i urządzić przyjęcie weselne, to tylko tam. Pałac Mortęgi jest czymś więcej niż hotelem, to raczej idea. Tu łączy się romantyczność z klasą i elegancją; urok odnowionego z czułością zabytowego pałacu Mortęskich i genialnie zaaranżowanych zabudowań folwarczych z przepięknym parkiem w stylu angielskim. Do tego mazurskie bezkresne krajobrazy…

Romantyczność, elegancja, intymność, oryginalność – weselny punkt wyjścia. W Mortęgach to wszystko jest, ale to od pary młodej zależy, w jakich proporcjach zostanie podane. Młodzi dołożą coś od siebie. A obsługa pracująca w Pałacu doradzi, podrzuci pomysł i spełni każde marzenie (bezhukowe fajerwerki? nie ma sprawy). W Mortęgach naprawdę spełniają się marzenia o weselu z klasą (kwartet smyczkowy? oczywiście!).

Może to być wesele glamour, może być w stylu boho. Każdy pomysł da się zrealizować. Młodzi dostaną też na początek wspólnego życia prezent od właścicieli Pałacu – noc poślubną w apartamencie królewskim. Ale zanim staną na ślubnym kobiercu, mogą wybrać, jaki ma być ten kobierzec – ślub kościelny, czy cywilny? W pałacowej uroczej, neogotyckiej Kaplicy (oprócz państwa młodych bohaterem będzie też niezwykłe światło sączące się przez okna) czy w plenerze pod Gloriettą?

– Mortęgi to miejsce, które ma wszystko. Tu można przenocować przed uroczystością i po niej; tutaj wziąć ślub, bawić się w jednej z sal. Urządzić sesję fotograficzną na koniach (jest i w Mortęgach stadnina) albo nad stawem czy parku w stylu angielskim – opowiada Dorota Żuralska z Mortęg. – Organizujemy również sesje z przygotowań: pan młody w bibliotece, pani młoda w innym miejscu, a wraz z nią stylistka, makijażystka, druhna… W takich okolicznościach każdy szczegół wygląda ładniej, wyraźniej, czasem wzrusza.

Do ślubu państwo młodzi, jeżeli tylko będę mieć taką chęć, pojadą białą karocą. A już wieczorem odbędą pierwszą małżeńską podróż, bardzo symboliczną i romantyczną – kilkanaście koni rasy angielskiej powiezie ich w stronę zachodzącego słońca. Nie ma w tym nic banalnego, bohaterowie tej sceny – On i Ona – zawsze są zachwyceni. Bo co innego oglądać film, a co innego zagrać w nim pierwszoplanową rolę.

Jeżeli wesele, to stół, a właściwie wiele stołów. Przy nich toczą się długie rozmowy, może ktoś właśnie się zakochuje, może ktoś wspomina… W mieszczącej się w mortęskim Dworku Restauracji Szlacheckiej, która łączy styl angielski z nowoczesnym designem, świętować może równocześnie 180 osób.

Jest i wiele innych rzeczy, które sprawią, że wesele w mortęskim Pałacu wszyscy będą długo wspomniać. To przede wszystkim uważność na drugiego człowieka. Bo Pałac, ale jednak dom. Goście, ale najbliżsi.

Źródło: Materiał promocyjny Partnera

Exit mobile version