Site icon Sukces jest kobietą!

UWAGA na zagrożenia dla dzieci w internecie

W ubiegłym roku liczba nielegalnych zdjęć i filmów przedstawiających wykorzystywanie seksualne dzieci wzrosła dziesięciokrotnie w stosunku do 2020 roku.
Liczba stron internetowych poświęconych zarabianiu na dystrybucji takich materiałów zwiększyła się w tym czasie dwukrotnie.
Przestępstw z kategorii CSAM (z ang. Children Sexual Abuse Material) często dopuszczają się osoby należące do najbliższych i rodziny dzieci, w ich własnym domach.

Dane pochodzą z międzynarodowego raportu Internet Watch Foundation (IWF), organizacji charytatywnej, która monitoruje sieć i dąży do usunięcia setek tysięcy materiałów związanych z wykorzystywaniem seksualnym dzieci na całym świecie. Analitycy IWF nie mają wątpliwości, że na witrynach przestępczych sprzedających filmy i zdjęcia przedstawiające treści związane z seksualnym wykorzystywaniem dzieci – określane jako CSAM, z ang. Children Sexual Abuse Material – są traktowane jako cenny „towar”. Najbardziej ekstremalna forma materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci stanowiła w ubiegłym roku aż 20 proc. takich treści. Znaleziono ponad 51 000 materiałów obejmujących najbardziej krzywdzące formy przemocy seksualnej, w tym gwałt, sadyzm i bestialstwo dokonywane na najmłodszych.

Ciemne strony pandemii

W najnowszym badaniu IWF porównała zeszłoroczną liczbę stron zawierających materiały nagrane w dziecięcych domach, często przez osoby z rodziny, do liczby sprzed pandemii. Tego negatywnego skutku pandemii większość z nas nie przewidziała. W czasie lockdownów życie i edukacja przeniosły się do Internetu, w którym dzieci zaczęły spędzać coraz więcej czasu. Portale społecznościowe i komunikatory online stały się głównym źródłem kontaktu z ludźmi, dając krzywdzicielom narzędzie do łatwego zarobku i nadużyć.

Pandemia nasiliła również drastyczny problem przemocy domowej. Izolacja oznaczała dla ofiar przemocy, w tym dzieci, niemożność szukania pomocy poza domem i skazywała na przebywanie w zamknięciu ze swoimi oprawcami. IWF wskazuje, ze przestępstw z kategorii CSAM często dopuszczają się osoby należące do kręgu zaufanych osób dziecka w ich własnym domu.

„Z bólem serca po raz kolejny ujawniamy, że w 2022 r. zaobserwowaliśmy wzrost liczby zgłoszeń zawierających zdjęcia i filmy przedstawiające seksualne wykorzystywanie dzieci w wieku 7-10 lat. Co więcej, wyniki raportu pokazują, że coraz więcej materiałów nagrywanych jest w ich własnych domach, a nawet pokojach, które powinny być ich bezpiecznym azylem” – mówi szefowa organizacji IWF, Susie Hargreaves.

Niegodziwe traktowanie dzieci w celach seksualnych stało się realnym zagrożeniem, którego skala przez cały czas rośnie. Sprawcy coraz częściej wykorzystują Internet do przekazywania sobie materiałów i nawiązywania kontaktu z ofiarami. Fotografują i filmują popełniane przez siebie przestępstwa, a następnie rozpowszechniają je w mediach społecznościowych lub innych platformach.

Chcąc chronić najmłodszych popełnialiśmy kluczowy błąd

Problem ma zasięg globalny. Zdjęcia i filmy z jednego kraju są rozpowszechniane i oglądane na całym świecie. Polska nie odbiega od innych krajów, jeśli chodzi skalę zjawiska, co pokazują wyniki raportu WeProtect Global Alliance. Blisko 70 proc. młodych Polaków doświadczyło w dzieciństwie jakiejś formy krzywdy seksualnej w Internecie.

Ofiary rzadko zgłaszają się po pomoc. W wielu przypadkach przestępstwo wychodzi na jaw dopiero wtedy, kiedy upublicznione materiały są zgłoszone przez użytkowników internetu. Oprawcy najczęściej pozostają anonimowi i bezkarni. Dlatego potrzebujemy podejścia prewencyjnego, które zniechęci przestępców do tworzenia i rozpowszechniania takich materiałów oraz sprawi że poczują się zagrożeni.

Zasadniczą rolę w zgłaszaniu niegodziwego traktowania dzieci w celach seksualnych odgrywają dostawcy technologii, takich jak media społecznościowe i komunikatory. Niestety obecny system dobrowolnego zgłaszania nadużyć nie jest wystarczająco skuteczny – 95 proc. wszystkich zgłoszeń pochodzi od jednego usługodawcy (Meta) i stanowi jedynie czubek góry lodowej.

Jedno zgłoszenie ratuje nawet 140 ofiar

Tymczasem jedno zgłoszenie dotyczące wykorzystywania seksualnego dzieci pomogło uratować aż 140 dzieci i zidentyfikować 100 podejrzanych w całej UE. Niedawne zgłoszenie ze strony dostawcy usług online w Nowej Zelandii doprowadziło do aresztowania 46 sprawców nadużyć względem dzieci oraz do zidentyfikowania ponad 100 podejrzanych z całej UE. W wyniku podjętych działań udało się uratować z opresji 140 dzieci na całym świecie. Sprawa ta pokazuje, jak ważne jest nawet pojedyncze zgłoszenie – to często jedyny sposób na wykrycie nadużyć.

Niestety nie wszyscy dostawcy usług online dokonują zgłoszeń wykrytych przestępstw.

Jak skutecznie chronić dzieci

Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za to, by chronić dzieci przed przestępcami seksualnymi. Nie wszyscy mamy jednak w swoich rękach odpowiednie narzędzia, które pozwoliłyby nam działać skutecznie, a nie tylko minimalizować skutki nadużyć. Te w dużej mierze są w rękach firm technologicznych, które mają możliwość zwalczania problemu u jego źródła, ukrócając możliwości działania przestępcom.

W maju 2022 r. Komisja Europejska zaproponowała nowe przepisy, które nałożą na platformy internetowe obowiązek wykrywania, zgłaszania i usuwania treści związanych z niegodziwym tratowaniem dzieci w celach seksualnych. Obejmuje to także tzw. grooming, czyli nagabywanie dzieci do celów seksualnych, w trakcie którego przestępca buduje z dzieckiem relację, aby następnie nim manipulować i wykorzystywać.

Nowe przepisy mogą realnie pomóc w wykrywaniu przypadków niegodziwego traktowania dzieci w celach seksualnych w internecie, zgłaszaniu takich przypadków i zapobieganiu im oraz w zapewnieniu pomocy ofiarom.

„Nie mógłbym być szczęśliwszy, widząc że tak potężna i kompleksowa propozycja legislacyjna ujrzała światło dzienne. Dla milionów dzieci na całym świecie, będących ofiarami niegodziwego traktowania w celach seksualnych, odartych z podstawowych praw i godności, oznacza to zwycięstwo, nawet jeśli nie jest w stanie wynagrodzić doznanych przez nie krzywd. Ofiary wykorzystania i przemocy seksualnej upublicznianej w Internecie pozostają nimi na długo. Stają się nimi wciąż od nowa, za każdym razem, gdy do sieci trafi materiał przedstawiający wyrządzaną im krzywdę. Ukrócić to może jedynie postawienie przed wymiarem sprawiedliwości sprawców, którzy w tej chwili ukrywają się po drugiej stronie ekranu. Wniosek kładzie też ogromny nacisk na działania zapobiegawcze, tak abyśmy nie tylko naprawiali szkody, ale przede wszystkim nie dopuszczali do ich powstawania” – apeluje Emilio Puccio, Sekretarz Generalny Intergrupy Parlamentu Europejskiego ds. Praw Dziecka w Parlamencie Europejskim we wpisie na portalu LinkedIn. Zapewnia, że proponowany wniosek legislacyjny został opracowany zarówno z myślą o najsilniejszej ochronie dzieci, jak i odpowiednich zabezpieczeniach w celu ochrony praw użytkowników usług online.
Eurobarometr opublikował niedawno dane z całej UE dotyczące nastawienia opinii publicznej do CSAM i potrzeby podjęcia działań. 78 proc. ankietowanych Europejczyków popiera lub zdecydowanie popiera wniosek Komisji dotyczący zwalczania niegodziwego traktowania dzieci w celach seksualnych. To poparcie powinno mieć wyraz w przepisach prawnych.

Celem UE jest wprowadzenie tych przepisów do sierpnia 2024 r. Jeżeli nie zostaną przyjęte do tego czasu, obecne rozporządzenie UE wygaśnie, w wyniku czego przestępcom będzie łatwiej bezkarnie wykorzystywać dzieci.

Podpisz petycję: https://pl.childsafetyineurope.com/podpisz-petycje/

***
#ChildSafetyOn
Child safety ON! to kampania mająca na celu zwalczanie przemocy seksualnej wobec dzieci i ich ochronę w Internecie. Więcej informacji o kampanii: https://pl.childsafetyineurope.com/

 

Exit mobile version