Site icon Sukces jest kobietą!

USA nie jest nudne, czyli wybierz się na wakacje na Dzikim Zachodzie!

Podróż na Zachodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych jest dla każdego. Z tym, że tutaj „dla każdego” ma nieco inne znaczenie. Nie jest to podróż nijaka, niewymagająca, o której można by powiedzieć, że „jeśli coś jest dla każdego, to jest do nikogo.” Wręcz przeciwnie! Tutaj każdy dzień będzie inny i na swój sposób ekstremalny.

Różnorodność wszystkiego – charakteru miejsc, przyrody, krajobrazów, pogody, klimatu – jest tak ogromna, że każdy, niezależnie od upodobań i preferencji, przeżyje tu przynajmniej jeden dzień, kiedy nie będzie przestawał krzyczeć „Woooow!” Jeden? Zapewne kilka, kilkanaście lub jeszcze więcej… Bo Zachodnie Wybrzeże zachwyca.

If you’re going to San Francisco…

Miasta Aniołów chyba nie trzeba przedstawiać – wszystkim kojarzy się z fabryką snów, choć tak naprawdę ma do zaoferowania również inne atrakcje. Stąd niedaleko – jak na amerykańskie standardy – do San Francisco, miasta, o którym mówią, że trudno w nim zjeść źle. Sprawdziliśmy – nie da się. Każda kolejna restauracja oferowała jeszcze wspanialsze smaki i kompozycje. Tu można zapomnieć o tym, że z amerykańską kuchnią najbardziej kojarzy nam się Big Mac w powiększonym zestawie. Symbolem miasta jest znany wszystkim most Golden Gate, którego przejście jest zaskakująco długie, ale też atrakcyjne, a dla niektórych nawet mrożące krew w żyłach.

Płynąc do Sausalito, gdzie zaczyna się ten most, mijamy położone na wyspie słynne Alcatraz, a w samym San Francisco można ćwiczyć kondycję potrzebną na górskich szlakach, spacerując po niezwykle stromych uliczkach, w tym najbardziej chyba stromej na świecie ulicy, po której jeżdżą samochody – wijącej się ostrymi serpentynami wśród kwitnących jak szalone hortensji Lombard Street. Można zapuścić się w urokliwe zaułki dzielnicy Mission, słynącej z niezliczonej ilości ogromnych, sięgających wysokich pięter, kolorowych i bardzo ciekawych murali. Gdy wieje od morza, mogą przydać się ciepłe ubrania, nawet w środku lata – zapamiętajmy tę chwilę, bo już za kilka dni będzie to bardzo abstrakcyjne wspomnienie.

Niedaleko San Francisco, w Parku Narodowym Sekwoi w Sierra Nevada można podziwiać wspaniałe drzewo – mamutowca General Sherman, będącego nie tylko największym okazem w swoim gatunku, ale podobno również największym żywym organizmem na świecie. A więc znów ekstremalnie…

Dolina śmierci i kasyna Las Vegas

Jadąc przez zieloną, rolniczą Kalifornię szybko zbliżamy się do następnego ekstremum – do Doliny Śmierci, najbardziej suchego miejsca Ameryki Północnej, gdzie ponad sto lat temu odnotowano najwyższą temperaturę powietrza na ziemi (56,7C) i gdzie znajduje się największa depresja w Ameryce Północnej, na dnie której leży słone jezioro Bad Water Basin.

 

Pomimo jego obecności wilgotność powietrza w Dolinie Śmierci wynosi tylko około 1%. Dzięki temu upał nie jest tak mocno odczuwalny, ale oczywiście nawet na najkrótszy spacer trzeba zabierać ze sobą dużo wody. Najlepiej w termosie, bo zdarzyło nam się poparzyć ręce wodą z butelki, którą mieliśmy w plecaku. Pomimo niemal całkowitego braku roślinności Dolina Śmierci zachwyca typowymi księżycowymi krajobrazami.

A wieczorem można spróbować szczęścia w kasynach Las Vegas, nie tylko w jego nowej części, nieco kiczowatej, pełnej tanich imitacji drogich hoteli i klubów oraz makiet najsłynniejszych budowli z całego świata, ale przede wszystkim w starym Las Vegas – Fremont, gdzie do dziś przetrwała atmosfera z początków ubiegłego wieku.

Podróżując dalej, z czasem zauważymy, że każdy park narodowy na Zachodnim Wybrzeżu ma zupełnie inne, typowe dla siebie krajobrazy. Yosemite to pionowe granitowe skały i wodospady, Yellowstone to gejzery, gorące źródła i liczne stada bizonów. Wszędzie jest też szansa na spotkanie z niedźwiedziami, choć nie spacerują one przy głównych drogach, jak na przykład w Kanadzie.

Nie tylko Wielki Kanion

Kanion Kolorado to nowe krajobrazowe doznania i nowa ekstremalna – w sensie statystycznym – sytuacja. To właśnie nad zachodnią częścią Wielkiego Kanionu znajduje się najwyżej na świecie położona szklana platforma widokowa, na której można zobaczyć własne stopy nad ponad tysiącmetrową przepaścią.

Park Narodowy Bryce Canyon – widząc czerwone charakterystyczne iglice nie mamy wątpliwości, gdzie jesteśmy, choć całkiem niedaleko podziwialiśmy zupełnie inne, równie niepowtarzalne formy skalne kanionów szczelinowych… W kolejnym dniu jedziemy niemal zupełnie prostą drogą przez Monument Valley z charakterystycznymi krajobrazami znanymi z westernów. Co ciekawe, nie jest to park narodowy, lecz cały dość spory region na Wyżynie Kolorado.

Stąd już niedaleko do miejsca, w którym ustawiają się kolejki do zdjęć: Four Corners. W tym punkcie schodzą się granice czterech stanów: Arizony, Utah, Kolorado i Nowego Meksyku. Można sobie zrobić pamiątkowe selfie z każdą kończyną w innym stanie. Mnie w tym miejscu – umownie stworzonym przez człowieka – najbardziej zdumiało to, że ludzie ustawiają się tam spontanicznie w zdyscyplinowanej kolejce, nikt nie wchodzi nikomu w kadr, nikt nie stoi w najważniejszym punkcie przeglądając zrobione zdjęcia… Jakże brakuje mi tego w wielu miejscach na całym świecie….

Park Narodowy Arches to kraina wyrzeźbionych przez wodę skalnych łuków i sklepień – forma i rozmiar niektórych są naprawdę imponujące. W Parku Narodowym Zion można odbyć spacer płaską, wygodną drogą, można wędrować szlakiem prowadzącym korytem rzeki, brodząc w wodzie po pas, można spróbować swoich sił na tamtejszej „orlej perci” wiodącej na szczyt formacji skalnej Angels Landing. Dla każdego według życzeń… Każdy dzień to inny świat.


Różnorodności zachodnich Stanów nie da się opisać – ją trzeba zobaczyć, dotknąć poczuć… Z Adventure Club!

W roku 2019 wyprawa z Adventure Club na Zachodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych odbędzie się w dniach 10-26 lipca.

Trasa: Warszawa- Los Angeles – San Francisco – Park Narodowy Yosemite – Park Narodowy Yellowstone – Park Narodowy Arches – Park narodowy Canyonlands – Monument Valley – Wielki Kanion Kolorado –Park Narodowy Bryce Canyon Park Narodwy Zion – Las Vegas – Dolina Śmierci – Los Angeles – Warszawa.

Szczegółowy opis trasy, informacje o kosztach, świadczeniach i sposobie zgłaszania się można znaleźć na http://www.adventure-club.eu/wyprawy/ameryka-polnocna/usa-zachodnie-wybrzeze.

Tekst: Anita Doroba
Fot. Anita Doroba
Śródtytuły dodane przez Redakcję

Exit mobile version