Biznes się nie poddaje: To jest mój czas na zatrzymanie się i wejrzenie w siebie

Magda Dzik-Kordas

4 lata ago

Beata Chaczko, twórczyni marki franczyzowej MAGIC SCHOOL czyli placówek przedszkolnych. To tu dzieci rozwijają swe talenty i naturalne predyspozycje oraz język angielski pod czujnych okiem pedagogów i fachowców najwyższej klasy. Obecna sytuacja to dla Pani Beaty moment na zatrzymanie się i zbiór konstruktywnych przemyśleń pod kątem wznowienia działalności.

Redakcja: Pani Beato, jakie były pierwsze reakcje w Pani firmie na ogłoszenie stanu epidemii w Polsce?

Beata Chaczko, twórczyni marki franczyzowej MAGIC SCHOOL: Podporządkowaliśmy się zaleceniom władz, zamknęliśmy wszystkie nasze placówki i zachęcaliśmy do przestrzegania zakazu niepotrzebnego wychodzenia z domu lub zbędnych zakupów. Rodzice i Nauczyciele wykazali zrozumienie i zachowują się odpowiedzialnie.

Jak Pani zespół przyjął informację o zatrzymaniu działań stacjonarnych na szeroką skalę? Jak tę informację przyjęli podopieczni?

Oczywiście na początku pojawił się lęk i niepewność. Jako ludzie mamy naturalną potrzebę przywracania kontroli i porządku – to nam zapewnia poczucie bezpieczeństwa. Jeśli nie mamy tego poczucia bezpieczeństwa, to nasz poziom lęku wzrasta. Trzeba sobie jednak zdać sprawę z tego, że właśnie wtedy, kiedy ma się największe trudności i najcięższe przeżycia, trzeba uzyskać panowanie nad własnym umysłem i wytrwać w wierze, że trudności, które nas spotykają, kiedyś miną.

Wykorzystajmy ten czas na przemyślenia, może warto zatrzymać się i przeanalizować nasze życie, nasz świat, rzeczywistość. Czy w codziennym biegu życia nie zatraciliśmy się? Czy nie zapomnieliśmy, co jest naprawdę ważne w życiu? Co jest największą wartością?

Czy jako ludzkość idziemy w dobrym kierunku? Opublikowany raport Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu nie pozostawia złudzeń. Albo zaczniemy działać natychmiast, albo czeka nas klimatyczna katastrofa.

Są Państwo w stałym kontakcie z rodzicami podopiecznych? Jak ważne jest utrzymanie kontaktu i – pomimo sytuacji – odrobina optymizmu przekazywana innym?

Jesteśmy w stałym kontakcie online z podopiecznymi. Przygotowaliśmy zajęcia internetowe dla nich, filmy z zabawami, ćwiczeniami np. logopedycznymi czy zabawy przez internet. Zachęcamy rodziców i dzieci do wykonywania różnych ćwiczeń i zabaw na naszym fanpage Magic school, oglądania filmów i wspólnego śpiewania po angielsku w ramach realizowanego przez nas międzynarodowego programu Dwujęzyczne Dzieci.

Jak ocenia Pani straty na tę chwilę? Jakiej pomocy i wsparcia od państwa oczekiwałaby Pani jako przedsiębiorca, co najbardziej by Państwu pomogło?

Sen z oczu wielu Polaków, w tym również mnie, spędza niepewność co do stabilności ich działalności, zatrudnienia oraz nowej sytuacji, w jakiej przyjdzie nam prowadzić działalność gospodarczą. Wielu przedsiębiorców już podjęło decyzję o wstrzymaniu produkcji lub nawet zamknięciu zakładu lub firmy. Musimy zrozumieć sytuację, zwłaszcza w odniesieniu do sektora małych i średnich przedsiębiorstw, które nie dysponują rezerwami kapitałowymi, a muszą płacić podatki, składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, składki na Fundusz pracy, Fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych, ubezpieczenie pracowników i pojazdów, majątku firmy, czynsz i jeszcze ponosić koszty mediów itd.

Rząd proponuje wprawdzie zawieszenie opłacania składek na ZUS na trzy miesiące, ale przecież wielu przedsiębiorców nie będzie stać na płacenie potrójnych składek w następnych miesiącach. W zdecydowanej większości, nie będą mieli wystarczających obrotów i zysków, aby móc wywiązać się z płacenia tej obowiązkowej wpłaty do ZUS na ubezpieczenia własne i pracowników. A kary za niepłacenie lub nieterminowość są dotkliwe.

Uważam, że to nie wystarczy, aby uratować firmy i zapewnić pracownikom wystarczające wynagrodzenie, które pozwoli utrzymać się im oraz ich rodzinom, ponieważ przedstawiony przez premiera plan antykryzysowy zakłada na razie tylko ulgi i przesunięcia terminów płatności dla przedsiębiorców, a to na pewno nie będzie stanowiło wystarczającej pomocy dla biznesu.

Mam nadzieję, że przedsiębiorcy będą mogli liczyć na uzyskanie pomocy od rządu w dużo większym zakresie.

Większość z nas spędza teraz czas w domu. Jak bardzo ograniczyła Pani aktywność i jak łączy Pani pracę z domu z życiem prywatnym?

Prowadząc przedszkola i żłobek mamy dużo pracy biurowej i organizacyjnej, nawet wtedy, kiedy placówki są zamknięte. Prowadzimy ją zdalnie w domu. Dobra organizacja czasu to postawa. Jeżeli organizacja pracy jest zła, to czas będzie przepływał przez palce i w żaden sposób nie wykorzystamy tego, co jest nam dane.

Jak najbardziej łączenie pracy w domu i opieka nad dzieckiem jest możliwa, tylko trzeba mieć bardzo jasno ułożone priorytety i ustalone zasady.

Na zakończenie chciałabym prosić Czytelników, aby w tym trudnym czasie wykazali spokój i opanowanie. Wykorzystali ten czas i spędzili go efektywnie z najbliższą rodziną, zatrzymali się na chwilę, zwolnili w swojej codzienności.