Site icon Sukces jest kobietą!

Spacery z dziećmi nawet w mroźne dni

To, że za oknem jest mroźno i ponuro nie oznacza, iż dzieci muszą zostawać w domu. Zimowe spacery mogą być inwestycją w zdrowie malucha

Przebywanie na świeżym powietrzu wzmaga apetyt. Dzięki przedpołudniowym wędrówkom nawet największe niejadki zjedzą obiad ze smakiem. Należy jednak pamiętać, by przed wyjściem na spacer podać dziecku ciepły, sycący posiłek, a do torby spakować pożywną przekąskę. Przebywając na świeżym powietrzu przyspieszamy również cyrkulację krwi w naczyniach krwionośnych, a tym samym zwiększamy przyswajanie tlenu. Jeśli mamy natomiast dotleniony organizm to możemy liczyć na to, że będzie on znacznie lepiej funkcjonował. Ma to również wpływ na mózg, który szybciej się wtedy rozwija. Rumieńce na twarzy dziecka to także dobry znak. Codzienne spacery dostarczają porcję witaminy D, której głównym źródłem są promienie słoneczne.

Dlaczego jeszcze warto wyjść na zewnątrz, gdy jest zimniej? Zmieniające się warunki pogodowe, umiarkowany kontakt z bakteriami czy wirusami to świetny trening dla układu odpornościowego. Maluchy, które regularnie spacerują i nie są przegrzewane, rzadziej chorują.

Nie da się ukryć, że spacery na świeżym powietrzu to także świetna okazja do tego, aby nieco się poruszać. To także dobry czas na to, aby pokazać dziecku zupełnie nowe sposoby na to, jak aktywnie spędzać czas. Gdy spadnie tylko trochę śniegu można np. lepić bałwana, jeździć na sankach czy nartach, ale i urządzać gonitwy w zaspach. Aktywność fizyczna na świeżym powietrzu rozbudza w dziecku ciekawość świata, pomaga w pozytywny sposób rozładować energię i sprawia, że po powrocie do domu zmęczone wrażeniami smacznie zasypia.

Spędzanie czasu na świeżym powietrzu sprawia dodatkowo, że dzieci znacznie lepiej śpią. Drzemka podczas spaceru, gdy maluch oddycha spokojnie i głęboko, sprzyja lepszemu dotlenieniu organizmu. Regularne spacery pomagają nam również wypracować stały rytm dnia. Malec nabiera stałych przyzwyczajeń. Łatwiej jest mu zrozumieć, że dzień służy do aktywności, a noc jest po to, by spać.

Podczas takich spacerów warto jednak pamiętać o odpowiednim ubiorze dla dziecka. Ważne, by przylegające bezpośrednio do ciała body i pajacyk lub kaftanik były wykonane z naturalnych, przewiewnych tkanin. To najlepszy sposób by uniknąć zarówno pocenia się dziecka, jak i nadmiernej utraty ciepła.

Należy pamiętać, by około kwadrans przed wyjściem posmarować wszystkie części ciała, które pozostaną odkryte (policzki, czoło, nosek, podbródek) oraz dłonie, odpowiednim kremem ochronnym. Warto zwrócić uwagę na to, by kosmetyk zawierał nie tylko składniki ochronne, ale także łagodząco-nawilżające oraz mineralny filtr przeciwsłoneczny o faktorze minimum SPF 15.

W pierwszych tygodniach życia dziecko jest bardzo wrażliwe na zmianę temperatury, jego organizm szybciej się wychładza. Dlatego, trzeba co jakiś czas sprawdzać czy nie jest mu zimno. W tym celu dotyka się karku lub pleców malca. Skóra powinna być ciepła i sucha. Jeśli kark jest chłodny, zapewne maleństwu jest zimno i należy staranniej je okryć. Z zimowego spaceru warto zrezygnować, gdy pogoda wyjątkowo nie sprzyja. Jest silny, porywisty wiatr, temperatura spada poniżej -10 st. C, pada śnieg lub dziecko choruje.

Źródło: Cloud 9

Exit mobile version