Renata Zielezińska — pracująca mama, copywriterka SEO, wirtualna asystentka, wydawca 3 portali internetowych: portalu biznesowego dla przedsiębiorczych PolecanyBiznes.pl, bloga lifestylowego SposobyNaZycie.pl oraz magazynu kosmetyczno-urodowego TrustedCosmetics.pl. Pisze teksty na zamówienie z pasją i zaangażowaniem, własny biznes prowadzi nieprzerwanie od 2012 roku.
Jak zachować równowagę w życiu zawodowym i prywatnym, łącząc wiele ról życiowych?
Renata Zielezińska: To bardzo trudne, szczególnie gdy praca zawodowa jest równocześnie Twoją pasją i po prostu ją lubisz. Wówczas sprawia Ci mnóstwo przyjemności i uwielbiasz spędzać w pracy każdą wolną chwilę. Sama szukałam odpowiedzi na to pytanie przez 10 lat prowadzenia własnej mikrofirmy. Zachowanie równowagi między pracą i życiem osobistym stało się jeszcze trudniejsze, gdy pojawiły się dzieci. W moim przypadku sprawdza się stworzenie harmonogramu pracy, podzielenie obowiązków rodzinnych z mężem oraz korzystanie z usług lokalnej restauracji i zamawianie obiadów. Dzięki temu zyskałam więcej czasu na pracę zawodową (zamiast gotować, zmywać i robić zakupy). Trzeba – choć to bardzo trudne – mieć czas dla siebie, aby każdego dnia wracać do zajęć zawodowych ze świeżą energią, z wypoczętym oraz gotowym do pracy umysłem. Musimy też zdać sobie sprawę z tego, że lista zadań do wykonania we własnej firmie nigdy się nie kończy. Nie dajmy się zwariować, jeśli nie uda się wykonać wszystkich zawodowych czynności jednego dnia, jutro jest kolejny dzień.
Jaką radą możesz się podzielić z kobietami dopiero wchodzącymi na zawodową ścieżkę?
Po pierwsze, strach ma wielkie oczy. Warto jednak go okiełznać, nie czekać na lepszy moment (bo taki nigdy nie nadejdzie) i działać pomimo wszystko. Sama nigdy też nie słucham rad osób, które nie znajdują się tam, gdzie ja chcę dojść — co bardzo wszystkim polecam. Żyjemy w czasach, gdy wszyscy czują się ekspertami i mają odwagę doradzać w każdej kwestii, nawet jeśli nie mają doświadczenia w danym temacie.
Poza tym uważam, że nie można się obawiać kryzysu, o którym wszyscy głośno mówią, ponieważ wiele firm znanych dziś na całym świecie powstało w czasach kryzysu czy trudnych gospodarczo, a dziś mają się doskonale. Ludzie sukcesu i milionerzy skupiają się na tym, by pozytywnie nastrajać swój umysł, co również bardzo polecam.
Moim zdaniem, koniecznie trzeba wierzyć w siebie, swoją firmę i wartość, którą oferujemy. Przekonałam się też wielokrotnie, że mindset w biznesie, czyli nastawienie umysłu, ma ogromne znaczenie. Po czwarte trzeba mieć opracowany cel i każdego dnia działać, by zbliżać się do jego realizacji. Dając innym wartość, zaskakiwać klientów wykonaną przez siebie pracą. Pracować z pasją i zaangażowaniem i nie martwić się o pieniądze, bo realizując wartościowy cel, odniesiemy sukces w biznesie oraz sukces finansowy.
Gdzie kobiety mogą szukać wsparcia zawodowego?
Dobrym rozwiązaniem jest znalezienie mentora biznesowego oraz dołączenie do klubu biznesowego.
Czy to prawda, że „nie ma porażek, są tylko lekcje”? Co można pozytywnego wynieść z czegoś, co się nie powiodło po naszej myśli?
Zgadzam się z tym. Przyjemnie byłoby, gdyby nasze życie zawodowe (ale prywatne również) układało się po naszej myśli, prawda? Jednak uważam, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Jeśli już wydarza się coś, co niektórzy nazywają „porażką”, kiedy przytrafia się coś nieoczekiwanego, traktuję to jako swego rodzaju podarunek lub wyzwanie. Prezent od losu, który pokazuje mi, że coś muszę zmienić w sposobie działania lub czegoś jeszcze nie umiem albo powinnam się dokształcić w jakiejś dziedzinie. Moim zdaniem trudności są po to, abyśmy mogli się rozwijać, wzrastać, abyśmy mogli zmienić się z biznesowej poczwarki w pięknego motyla — wyróżniającego się na tle konkurencji, silnego i przyciągającego do siebie klientów. Zachwycającego kompetencjami, doświadczeniem zawodowym, jakością usług czy obsługą klienta.
Czym zajmujesz się zawodowo? Tak szybki powrót do pracy po urodzeniu dziecka był dla Ciebie koniecznością?
W zeszłym roku świętowałam 10 lat prowadzenia własnego biznesu, który opiera się na 5 filarach. Świadczę usługi copywritingu, jestem wirtualną asystentką oraz wydawcą 3 portali internetowych: magazynu kosmetyczno-urodowego TrustedCosmetics.pl, kobiecego bloga lifestylowego SposobyNaZycie.pl oraz portalu biznesowego dla przedsiębiorczych PolecanyBiznes.pl.
Każdego dnia wkładam mnóstwo serca i zaangażowania w pracę zawodową. To zdecydowanie moja pasja, która uszczęśliwia i pozwala się rozwijać. Należę do grona kobiet, które nie wyobrażają sobie życia bez pracy. Choć teoretycznie mogłabym być teraz na urlopie macierzyńskim, to własny biznes jest odskocznią od tematów związanych z dziećmi. Łączenie macierzyństwa z prowadzeniem własnego biznesu to nie lada wyzwanie. Jednak swoim przykładem udowadniam, że to możliwe.
Czy łącząc pracę zawodową z macierzyństwem, jestem wystarczająco dobrą mamą?
Zdania w tej kwestii są podzielone. Według opinii wielu osób z mojego środowiska pewnie nie. Jednak to moje życie i zrobiłam tak, jak podpowiadała mi intuicja. Mimo iż byli tacy, którzy twierdzili, że jak się urodzi dziecko, to TRZEBA iść na urlop macierzyński. Otóż nie trzeba, co udowodniłam swoim przykładem.
Sama długo zastanawiałam się przed pierwszym porodem, czy zawieszać działalność, czy nie. Nie chciałam wypaść z rynku i stracić zebranych przez lata kontaktów. Myślę jednak, że to społeczeństwo nakręca nas na to, by być „wystarczająco dobrą mamą”. Co to w ogóle oznacza? Że poświęcam dzieciństwo moich dzieci, moment ich życia, kiedy większość czasu spędzają, śpiąc lub się bawiąc? A może nie jestem dobrą matką, bo posyłam dzieci do żłobka, co również jest karygodnym zachowaniem w opinii wielu osób?!
Gdy rozważałam kwestię pracy po urodzeniu dzieci, dotarłam do badań, w których naukowcy potwierdzili pozytywny wpływ takiej sytuacji na życie dzieci, które od najmłodszych lat obserwują pracującą mamę. Mają one niejako „zaszczepiony” gen przedsiębiorczości. Poza tym biznes w mojej branży pozwolił mi na łączenie macierzyństwa z pracą zawodową. Podjęłam szaloną decyzję, by pracować i dwa tygodnie po urodzeniu każdego z dwójki moich dzieci, wykonywałam już obowiązki zawodowe.
Z perspektywy czasu uważam, że była to decyzja najlepsza z możliwych. Jestem najlepszą mamą dla moich dzieci, którym naprawdę nic nie brakuje. Robert poszedł do żłobka, jak skończył 1,5 roku, Amelkę zamierzamy posłać, gdy ukończy roczek. A fakt, że mam odskocznię od tematów okołodziecięcych i mogę realizować swoją pasję, sprawia, że jestem szczęśliwa. Cóż lepszego mogą doświadczać dzieci niż szczęśliwa mama? Mimo iż czasem zmęczona i niewyspana, staram się być dla moich dzieci najlepszą mamą, jaką potrafię.
Przez to, że dzielę swój dzień na pracę zawodową i obowiązki mamy, chyba potrafię bardziej efektywnie spędzać z maluchami czas. Po prostu celebrujemy każdą wspólną chwilę, bawimy się, rozmawiamy, przytulamy i wygłupiamy. Gdy idziemy na spacer, to idziemy na spacer, nie zmieniam się wówczas w zombie z telefonem przed nosem, jak to robią inni rodzice, których mijam na spacerach.
Copywriterka to zawód przyszłości? Czy to zajęcie dla każdego? Na czym polega Twoja codzienna praca? Da się w nim zarobić poważne pieniądze?
Myślę, że to zdecydowanie zawód przyszłości. A zwiększone zainteresowanie usługami copywritingu zauważyłam podczas pandemii, gdy nagle wszyscy zdali sobie sprawę z faktu, że bycie online to konieczność w dzisiejszych czasach. Choć wiele osób błędnie sądzi, że każdy może być copywriterem. Nie jest to prawdą. Najlepsi content writerzy i copywriterzy piszą atrakcyjne dla czytelnika i zgodne z zasadami SEO teksty, które po prostu dobrze się czyta. W swoim zawodzie łączą pasję, wiedzę, doświadczenie. Wyróżnia ich intuicja. Po prostu dostają temat, często bez żadnych wytycznych i przygotowują tekst, który spotyka się z aprobatą zarówno klienta, jak i czytelników.
Prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą, a to oznacza, że jestem człowiekiem orkiestrą w swojej firmie. Większość dnia w pracy przeznaczam na pisanie treści zamówionych przez klientów. Jeden dzień w tygodniu mam zarezerwowany na tworzenie artykułów na potrzeby trzech moich stron. Poza tym każdego dnia odpisuję na wiadomości, komentarze oraz udzielam się w social mediach, a także szukam różnych możliwości promocji moich usług.
Czy da się na tym zarobić poważne pieniądze? W życiu wszystko jest możliwe, a sam fakt, że prowadzę firmę od dekady, potwierdza, że można dobrze zarabiać w zawodzie copywriterki. Ja jestem wdzięczna za każde zlecenie oraz moje zarobki.
Wszyscy trąbią o kryzysie. Ty świętowałaś w październiku jubileusz 10-lecia firmy. Jaki jest przepis na sukces w biznesie?
Jedni swoją uwagę przykładają do spraw, na które nie mają żadnego wpływu. A wówczas inni działają, by rozwijać swoje firmy. Wielu właścicieli firm obawia się, a nawet wyczekuje trudności, kryzysów, spowolnienia gospodarczego, bo przecież wszyscy o tym mówią. A na przykład znana dziś na całym świecie firma Lego powstała u szczytu Wielkiego Kryzysu, natomiast Airbnb w trakcie recesji.
Moim zdaniem trzeba opracować plan działania i nie spoczywać, póki go nie osiągniemy. Działać tak, jakby jedyną opcją był ogromny sukces naszego przedsięwzięcia. I nie ustawać! Pracować każdego dnia, by zbliżać się do realizacji założonych przez nas celów.
Wykonuj swoją pracę, najlepiej jak potrafisz. Zaskakuj klienta nie tylko jakością, ale zawsze zrób dla niego coś więcej, niż od Ciebie oczekuje. Działaj z pasją i zaangażowaniem, a rezultaty pojawią się szybciej, niż myślisz.
Po więcej informacji o działalności naszej Bohaterki zapraszamy tutaj:
https://www.trustedcosmetics.pl
Fot. Archiwum prywatne Bohaterki