Site icon Sukces jest kobietą!

Biznes się nie poddaje: Przymusowy przestój to mój czas na naukę i rozwój

Aleksandra Wąsik, właścicielka Marki FASHION BROWS. Mistrzyni w swej branży, jurorka wielu polskich i międzynarodowych konkursów, inspiratorka i szkoleniowiec. Swej skuteczności i skłonności do perfekcji zawdzięcza to, co osiągnęła a grono jej zdolnych kursantek ciągle się powiększa.

Redakcja: Pani firma, choć to branża beauty, w czasie pandemii nie stanęła całkowicie. Nadal można zamawiać produkty w e-sklepie. Jakie obszary działają w miarę normalnie?

Aleksandra Wąsik, FASHION BROWS: Tak, obsługa sklepu nadal działa bez zarzutów, przygotowaliśmy dla Naszych klientów masę nowości oraz promocje tak, by nie obciążyć kieszeni Naszych klientów i przygotować ich do powrotu do pracy.

Prowadzimy również Nasze profile społecznościowe, dodajemy posty i zdjęcia Naszych prac i też tak nadrabiamy zaległości.

Wiemy, że kilka dni temu przekazała Pani cały zapas środków ochronnych i dezynfekcyjnych, jakimi dysponowała Pani firma pracownikom służby zdrowia, którzy borykają się z brakami tychże. Skąd ta decyzja?

Ja byłam przygotowana na taką sytuację. Już w grudniu wiedzieliśmy, że będzie problem z maseczkami, rękawiczkami, płynami do dezynfekcji. Moje koleżanki z Chin mnie ostrzegały, prosiły żeby zrobić pożądane zapasy i tak też postąpiłam. Później obserwowałam całą sytuację w kraju i za granicą i w chwili, gdy okazało się, że w szpitalach brakuje właśnie tych podstawowych rzeczy – postanowiłam się podzielić tym, co mam.

Tak po prostu czułam i wiedziałam, że jest to potrzebne. Myślę, że każda osoba, mająca takie zapasy, postąpiła by podobnie… zostawiłam tylko część asortymentu, który przekazałam również rodzinie, by tez zabezpieczyć ich w tym trudnym czasie.

Jest Pani stale obecna w mediach społecznościowych. Czy rozmawia Pani również ze swoimi kursantkami, pracownikami? Jak świadomość kontaktu z Panią jest dla nich istotna? I jak ważny jest ten kontakt dla Pani?

Tak jestem nadal obecna w mediach społecznościowych, korzystam z okazji i pokazuje się trochę z innej strony 😉 czyli bardziej „domowej”. Zamieszczam przepisy na pyszne ciasta czy gofry tak, by moi obserwatorzy mogli z tego skorzystać.

Piszę inspirujące posty. Pokazuję fajne triki, które później można wykorzystać po powrocie do pracy, odpowiadam na pytania i robię relacje ,,live”. Bardzo często ludzie dziękują za słowa wsparcia, bo widzę, że potrzebują kontaktu i cieszą się, że otwarcie mówię, co myślę o całej sytuacji.

Trudno w tej chwili cokolwiek planować. Jak wygląda u Pani sytuacja ze szkoleniami na najbliższe miesiące?

Nie czekam z założonymi rękami oczywiście, w przyszłym tygodniu ruszamy ze szkoleniami w formie online, planuję webinary, gdyż w tej sytuacji nie należy marnować czasu a wręcz trzeba go wykorzystać, by się doszkolić. Bo gdy wrócimy po kwarantannie nie będzie na to czasu, klientki będą potrzebowały wykonać zaległe zabiegi. Czas więc tu będzie miał bardzo ważne znaczenie, będziemy pracować po godzinach, żeby nadrobić zaległości, pewnie jak każda branża.

Jak stara się Pani zachować spokój i pozytywne myślenie?

Przede wszystkim czytam i słucham ze zrozumieniem informacji rządowych, bo panika wynika z braku wiedzy a co dzień czytam szkodliwe ,,fake newsy”, które ludzie rozpowszechniają w Internecie.

Dbam o wszystkie zalecenia, jakie dostajemy, o higienę i dezynfekcję, edukuję stale moje dzieci i rodzinę, by każdy czuł się bezpieczny. Wiemy, że z tej sytuacji da się wyjść, potrzebujemy tylko czasu i zdyscyplinowania całego społeczeństwa.

Cytat z posta z Facebooka:

„Zapasy spakowane i zawiezione do szpitala.

Maseczki, fartuchy, dezynfekcja, rekawiczki.

Tam naprawdę jest kiepsko ….

Wdzięczność personelu bezcenna❤ im należy dziękować❤

Kto może niech pomaga każda paczka rękawiczek się liczy…”

Fot. Maciek Mysiak

Makijaż, stylizacja: Wojtek Kozub

Fot. z przekazania darów do szpitala – archiwum własne Bohaterki

Po więcej informacji zapraszamy na stronę internetową Bohaterki.

https://sklep.fashionbrows.eu/pl/

Exit mobile version