W walce z przebarwieniami warto stawiać na bezpieczne i skuteczne rozwiązania. Czas wybrać najlepszy sposób na pozbycie się ich
Przebarwienia to coś, co dotyka blisko 90% kobiet, które ukończyły pięćdziesiąty rok życia. Nie oznacza to, że młodsze panie nie mają z nimi problemu. Dla 30% kobiet po trzydziestym roku życia również stanowią spory dyskomfort. Warto zatem porównać standardowe i nowoczesne metody działania.
Na początek trzeba zaznaczyć, że istnieją peelingi chemiczne, jednak stanowią one podstawy w walce z przebarwieniami. Wielu lekarzy spycha je na drugi plan dając szansę bardziej zaawansowanym zabiegom depigmentacyjnym. Medycyna estetyczna dysponuje bowiem szerokim wachlarzem zabiegów laserowych, które stanowią mniejsze obciążenie dla pacjentów. Co więcej, po zabiegu można też normalnie funkcjonować. Jedna z tych metod wykorzystuje technologię selektywnego pasma, która pozwala na wyeliminowanie niebezpiecznych długości fali świetlnej, tym samym dopuszczając tylko te, które korzystnie wpływają na efekt zabiegu. Czas wysłania impulsu jest krótszy, niż jedna milisekunda, co dodatkowo podnosi skuteczność zabiegu – w jego przypadku można działać precyzyjniej niż w przypadku tradycyjnych laserów. Pozwala poddawać zabiegom zmiany, których leczenie nie było wcześniej możliwe. Dobrze zwrócić również uwagę na lasery frakcyjne, dzięki którym możemy działać tylko na wybranym fragmencie skóry. Odpowiednio dobrana siła światła pozwala wytworzyć na skórze wiele małych stref przegrzanych komórek, a one w ciągu kilku dni ulegają złuszczeniu. Na skutek pobudzenia procesów naprawczych dochodzi też do stymulacji nowego kolagenu – wraca napięcie i elastyczność, skóra zostaje rozjaśniona a jej koloryt wyrównany. Ponadto skóra zostaje wygładzona.
Skąd te przebarwienia?
Przebarwienia dają o sobie znać zwłaszcza pod koniec lata, ponieważ pojawiają się na skutek kontaktu skóry z promieniami ultrafioletowymi. Najgroźniejsze są nieodczuwalne na skórze, a przenikające do jej głębokich warstw promienie UVA, które nie tylko powodują zaburzenia pigmentacji, ale również przyspieszają proces fotostarzenia i mogą wywołać raka.
Powstawaniu plam posłonecznych sprzyjają również: zaburzenia poziomu hormonów, zastępcza terapia hormonalna, przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych, ciąża, stosowanie niektórych kosmetyków (z retinolem, kwasami AHA) i leków (np. antybiotyków).
Nowe czasy – nowe technologie
W Stanach Zjednoczonych pojawiła się w ostatnim czasie kuracja FotoFacial. Od niedawna obecna jest także w Polsce. Jej podstawową zaletą jest nie tylko likwidowanie przebarwień, ale również fotoodmładzanie skóry.
W tej procedurze wykorzystuje się światło podobne do tego, które emituje IPL podczas zabiegu fotoodmładzania oraz prąd RF (radiofrekwencję). Efekt? Likwidacja przebarwień i usunięcie zmian naczyniowych. Metoda zmniejsza także ryzyko rozwoju nowotworów skóry indukowanych promieniami słonecznymi. Warto również podkreślić, że zabieg ten jest nie tylko skuteczny, ale i bezpieczny.
Źródło: PR EXPERT