Site icon Sukces jest kobietą!

Megality w ruinach łaźni

To nie tylko finezyjny tytuł dla tekstu, ale też nazwa samej wystawy. Będzie ją można oglądać w słynnym parku Mifuneyama Rakuen do początku listopada. A że mało kto z nas będzie mieć szansę pojawić się tam osobiście, warto rzucić okiem choćby w wersji wirtualnej. Bo i jest na co!

Mifuneyama Rakuen to miejsce znane wszystkim miłośniczkom ogrodów kwiatowych. Absolutnie wyjątkowe, tętniące barwami miejsce, z którego nie chce się wychodzić. Jest i mniej urodziwa część przestrzeni – opuszczona i nieużywana stara łaźnia, którą postanowiła wykorzystać grupa twórcza teamLab, znana naszym Czytelniczkom z projektu Borderless.

W głównej sali łaźni do 4 listopada włącznie można oglądać wystawę „Megalits in the bath house ruins”. To zestaw siedmiu prostopadłościennych bloków (stąd słowo megalit, czyli wielki głaz) przebijających się przez podłogę. Jak przystało na twórców sztuki cyfrowej, Teamlab zdecydował zamienić bryły w żywe ekrany.

Podobnie jak sam prawdziwy ogród nieopodal, obiekty wnoszą barwne życie w puste i smutne wnętrze porzuconego budynku. Ostre w swej formie bloki stają się ostoją łagodności – łączą w sobie życiodajną wodę (spływa po nich jak delikatny wodospad) oraz piękno kwiatów.

Zgodnie z zamysłem wielu projektów Teamlab, wystawa nigdy nie jest taka sama. Choć zawiera pewne schematy, to w każdej chwili staje się inna niż dotąd. Wystarczy, że odbiorca podejdzie do któregoś z obiektów, a ten zacznie się zmieniać. Kwiaty będą kwitły bujniej niż w innych miejscach, a woda zmieni bieg.

Wystawą steruje sztuczna inteligencja. Stała jest muzyka, a cykl życia kwiatów wyświetlanych na ekranach to godzina – od zakwitnięcia do obumarcia. Jednak cykl nie oznacza, że zawsze kwitną tak samo – algorytm budzi je zawsze w różnym układzie, z różną intensywnością, zawsze niepowtarzalnie. I hipnotyzująco, trzeba przyznać!

Exit mobile version