Site icon Sukces jest kobietą!

Kobiety się nie poddają: Nie mamy planety B, zadbajmy więc o Ziemię!

Agnieszka Sadowska-Konczal, członkini zarządu Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste. Absolwentka studiów biologiczno-geograficznych na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 2020 r. uzyskała stopień doktora w dziedzinie nauk społecznych w dyscyplinie pedagogika. Jej zainteresowania badawcze koncentrują się wokół edukacji dla zrównoważonego rozwoju, szczególnie w kontekście polityki edukacyjnej oraz roli organizacji pozarządowych.

Specjalistka ds. zrównoważonego rozwoju i społecznej odpowiedzialności biznesu, ukończyła studia podyplomowe „CSR. Strategia odpowiedzialnego biznesu” na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Od wielu lat związana z III-im sektorem. Współzałożycielka Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste, inicjatorka akcji #zwłasnymkubkiem. Certyfikowana trenerka – ukończyła Szkołę Trenerów w Centrum Szkoleń i Rozwoju Osobistego MERITUM. Z pasją prowadzi wykłady, warsztaty i szkolenia o tematyce ekologicznej i globalnej. Autorka bloga http://ekologika.edu.pl Prywatnie miłośniczka kotów, podróży, górskich wędrówek i kompostowania.

Czy jako Polskie Stowarzyszenie Zero Waste uważacie, że panująca obecnie epidemia przyczyniła się do mniejszej możliwości realizacji działań pro-zerowaste?

Agnieszka Sadowska-Konczal: W czasie epidemii z żalem musieliśmy pożegnać niektóre z naszych codziennych nawyków, przyczyniających się do ograniczania odpadów. Część sklepów czasowo zawiesiła możliwość zakupu produktów na wagę takich jak sery czy wędliny do opakowania klienta, a w kawiarni czy restauracji trudniej jest o posiłek na wynos we własnym kubku czy pudełku.

Nie ma w tym nic dziwnego, bo zdrowie i bezpieczeństwo mają zawsze priorytet nad zero waste. Wciąż jednak wiele możemy robić jak zawsze! Idąc na spacer możemy zabrać kawę we własnym kubku lub wodę we własnej butelce – to nawet bezpieczniejsze niż picie z butelki zakupionej w sklepie, z którą styczność miało wiele osób. Na zakupy wciąż chodzimy z własnymi torbami, a warzywa czy owoce możemy śmiało zapakować do własnych woreczków wielokrotnego użytku, zamiast szamponu w butelce wybieramy ten w kostce, a zęby bez zmian szorujemy drewnianą lub bambusową szczoteczką.

Nadal możemy wybierać produkty w bardziej przyjaznych opakowaniach takich jak szkło czy papier, a większość sklepów w duchu zero waste wciąż prężnie działa, dzięki wdrożeniu dodatkowych zasad bezpieczeństwa. Warto pamiętać, że wraz z końcem epidemii wrócimy do dawnych reguł gry.

Co polskie państwo i prawo mogłyby zrobić na rzecz polskiego nurtu Zero Waste po epidemii?

Przede wszystkim – niezależnie od epidemii – czeka nas transpozycja unijnych dyrektyw, a szczególnie opracowanie i wdrożenie krajowych regulacji obejmujących Rozszerzoną Odpowiedzialność Producentów (ROP). To ważny proces legislacyjny, który ma potencjał zaowocowania szerokim zakresem konsekwencji – począwszy od nałożenia większej odpowiedzialności na producentów, po wdrożenie w Polsce systemu kaucyjnego – w który jako Stowarzyszenie jesteśmy od wielu miesięcy bardzo zaangażowani.

Jako organizacja, która współuczestniczy w tworzeniu prawa, ale i wspiera konsumentów w podejmowaniu odpowiedzialnych decyzji, wiemy jakie znaczenie mają ramy prawne, w których się poruszamy. Cóż, my sami nie jesteśmy prawnikami, ale mamy po naszej stronie ekspertów z kancelarii prawnej WP LAW http://www.wplaw.pl/, którzy podzielają nasze wartości i wspierają nas pro bono. Bardzo nas to cieszy, że coraz więcej firm w ramach swoich działań CSR wybiera długofalowe wsparcie, które umożliwia nam codzienne funkcjonowanie.

Jakie działania Zero Waste możemy realizować w domu, z rodziną i dziećmi?

Aktualnie wielu i wiele z nas ma nieco więcej czasu. Nie wychodzimy na spotkania towarzyskie, do fryzjera czy na siłownię. To doskonały czas, żeby spróbować tego wszystkiego, na co nigdy nie mieliśmy wystarczająco dużo przestrzeni życiowej.

W duchu zero waste możemy przygotować – również z dziećmi – proste kosmetyki z produktów dostępnych w naszych kuchennych szafkach (peeling do ust z cukru i oleju kokosowego lub kojąca maska z miodu, nawilżająca maseczka z płatków owsianych i siemienia lnianego) czy domowe, ekologiczne środki do sprzątania. Czas spędzony w domu możemy też poświęcić na wspólne planowanie posiłków i kreatywne gotowanie w duchu zero waste.

Możemy postawić sobie wyzwanie, by nic się w naszej kuchni nie marnowało! Warto też spróbować przygotować w domu produkty, które zwyczajowo kupujemy w plastikowych opakowaniach – na przykład jogurt!

Wymóg rządowy na czas epidemii to między innymi noszenie maseczki czy rękawiczek jakiego rodzaju są to odpady, jeśli są to produkty jednorazowe?

Rząd wprowadził reguły, do których musimy się stosować – maseczka na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Zgoda! Ale odpowiedzialność za prawidłowe postępowanie z tymi zabezpieczeniami jest już po naszej, a nie rządu, stronie. Tymczasem ulice, chodniki i trawniki pokryte maseczkami i rękawiczkami są przykrą ilustracją, że nie wszyscy trafiają do kosza…

Oprócz zaśmiecenia okolicy, takie postępowanie naraża służby sprzątające i osoby postronne na kontakt z wirusem w sytuacji, jeśli rękawiczki czy maseczka były noszone przez osobę zarażoną! Bądźmy odpowiedzialni – miejsce jednorazowych maseczek i rękawiczek jest w koszach na odpady, a nie na ulicy czy na trawniku! My zaś oczywiście polecamy maseczki wielorazowe, które możemy uszyć samemu lub kupić.

Jak Pani dba o zdrowie własne i swojej rodziny? Jak Pani dba o zachowanie równowagi wewnętrznej?

W dzisiejszych czasach dbałość o zdrowie swoje i najbliższych to, przede wszystkim, skrupulatne stosowanie się do zasad samoizolacji. Unikamy spotkań towarzyskich i rodzinnych, zwłaszcza z osobami chorującymi przewlekle i w podeszłym wieku.

Sami staramy się nie opuszczać domu bez potrzeby, regularnie myjemy i odkażamy ręce (oraz klamki i włączniki świateł w domu i na klatce schodowej w naszym budynku), nosimy maseczki, a zakupy robimy tylko raz w tygodniu.

Oczywiście, bez zmian pozostają dwa z naszych najważniejszych nawyków – zdrowa dieta (w naszym przypadku prawidłowo zbilansowana dieta bezmięsna bogata w świeże warzywa i owoce, rośliny strączkowe i produkty pełnoziarniste) oraz ruch. Naszym codziennym, zdrowym nawykiem jest długi spacer i choćby kilka minut ćwiczeń rozciągających. To ważne zwłaszcza teraz, gdy jesteśmy jeszcze bardziej narażeni na zgubne skutki siedzącego trybu życia.

Ogromnie istotna – zwłaszcza teraz, po długich miesiącach zimowych, gdy możliwości przebywania na świeżym powietrzu są ograniczone – jest suplementacja witaminy D3. Warto zbadać jej poziom i w przypadku niedoboru, wraz z lekarzem ustalić prawidłową dawkę.

Niemal całe nasze życie w ostatnich tygodniach przeniosło się przed ekrany komputerów – praca, rozrywka, kontakty towarzyskie i rodzinne. Mówiąc kolokwialnie, dla własnego zdrowia (zarówno fizycznego, jak i psychicznego) warto jednak odkleić się od komputerów i smartfonów. W wolnym czasie staram się zadbać o swoje najbliższe otoczenie – wspólnie przygotowujemy balkon na letnie miesiące, sprzątamy w najbardziej zapomnianych zakamarkach mieszkania i dużo gotujemy. Dzięki temu nasze posiłki są lepiej skomponowane i bardziej różnorodne. Staramy się unikać ciągłego sprawdzania informacji ze świata, za to utrzymywać bezpieczne kontakty z rodziną i przyjaciółmi – zwłaszcza z osobami samotnymi, którym izolacja doskwiera szczególnie mocno.

Co jeszcze pozytywnie wpływa na moją równowagę? Wyrozumiałość dla samej siebie. Oczywiście, byłoby wspaniale wykorzystać czas epidemii na naukę 5 języków, zdobycie nowych kwalifikacji i przeczytanie wszystkich zaległych książek, ale warto dać sobie przestrzeń na przeżywanie aktualnej, dość niecodziennej sytuacji, bez dodatkowej presji.

O działalności naszej Bohaterki i Stowarzyszenia można przeczytać tu:

http://zero-waste.pl/

https://www.facebook.com/PolskieStowarzyszenieZeroWaste/

https://www.linkedin.com/company/polskie-stowarzyszenie-zero-waste/

Foto portretowe – Zuzanna Marczyńska-Maliszewska

Pozostałe zdjęcia – archiwum własne Bohaterki

Exit mobile version