Site icon Sukces jest kobietą!

Jeremi Przybora znów powraca

Kolejne utwory, których autorem jest Jeremi Przybora zostały zebrane i wydane w postaci książkowej. Już 14 września na sklepowych półkach będzie można znaleźć „Dzieła (niemal) wszystkie. Tom II”. Już dzisiaj prezentujemy jednak teksty słynnego współtwórcy Kabaretu Starszych Panów

Wielki Mamerdyner 

Z zawodu jestem, proszę pana, grafomanem, ale chyba nie pozbawionym smaku literackiego i pewnej precyzji w ocenie twórczości innych, no i, jak pan słyszy, mojej własnej. Dlatego zapewne nie zostałem krytykiem. Oczywiście sława literacka, sukcesy twórcze, nimb, jaki otacza wielkie pióra, wszystko to wywiera na mnie urzekające wrażenie. Tego nie będę przed panem ukrywał. Toteż może pan sobie wyobrazić, jakie wrażenie wywarło na mnie pojawienie się wielkiego Mamerdynera w Domu Twórczego Wytchnienia w Perle Morskiej, gdzie spędzałem wczasy. (…) 

Zemsta starego fotela 

Fotel był pięknym, starym leniwcem, ale w nie najlepszym stanie, tak że cena, jakiej zażądała ode mnie zwyrodniała rodzina właścicieli, wydała mi się zbyt wygórowana. Miałem bowiem w zamian za nabycie praw do fotela pokryć koszta pochówku pierwszej klasy. Nie były one wysokie w tym mieście, które z trudem dźwignęło się na szczebel powiatowy, ale mimo wszystko, jak na moją tamtejszą stopę życiową, pochówek pierwszej klasy był zbyt kosztowny. Dlatego zacząłem się nieco targować i łatwość, z jaką u zwyrodniałej rodziny  uzyskałem zgodę na trzecią klasę pochówku, wzbudziła we mnie pewne podejrzenia. Ale że fotel podobał mi się bardzo, zgodziłem się ostatecznie. Koszta miałem ponieść na rzecz staruszka, który był na fotelu i którego organizm, zdaniem zwyrodniałej rodziny, już nie funkcjonował od niejakiego czasu. Staruszek wydał mi się zresztą tak sympatyczny, że w duchu postanowiłem przenieść go do drugiej klasy. Fotel ze staruszkiem przynieśli mi zwyrodniali ojciec i syn (czyli syn i wnuk staruszka), postawili bardzo ostrożnie i wyszli. No i zaraz okazało się, że naturalnie oszustwo, proszę was, i że staruszek cieszy się doskonałym zdrowiem. Kiedy wyszedłem bowiem do drugiego pokoju po miotełkę (fotel i dziadek byli bardzo zakurzeni), usłyszałem gromkie „Oranyboskie!” (…) 

„Dzieła (niemal) wszystkie. Tom II” Jeremi Przybora (fragmenty)

Źródło: Wydawnictwo ZNAK

Exit mobile version