Prosta instalacja pozwala odbiorcy zanurzyć się nie tylko w świetle, ale i w sobie. To przestrzeń kontemplacji i kolejna udana ekspozycja polskiej artystki za granicą.
To takie proste – okrąg o średnicy 3 metrów zawieszony na takiej wysokości, by odbiorca mógł obejrzeć go i z góry, i z dołu. Nie tylko obejrzeć zresztą, bowiem instalacji się doświadcza. Otoczenie jest abstrakcyjne, surowe i zupełnie neutralne, by nie odciągać uwagi od czystego, białego światła bijącego od okręgu.
W tych intymnych okolicznościach każdy może indywidualnie odebrać instalację, znajdując się w jej centrum. Angielska nazwa projektu, halo, ma zresztą dwa znaczenia. To z jednej strony poświata – zjawisko znane z astronomii i opisywane od setek lat – a z drugiej aureola. Skojarzenia religijne nie są więc przypadkowe i sprzyjają kontemplacji.
Instalacja będzie dostępna w A4 Art Museum w chińskim Chengdu do 30 września i stanowi kolejny punkt w rozwijającej się karierze polskiej artystki. Karolina Hałatek, absolwentka University of the Arts London oraz warszawskiej ASP, jest znana właśnie z prac operujących światłem i jej instalacje site-specific cieszą się dużą popularnością na całym świecie.
Zdjęcia: Karolina Hałatek