Osoby dwujęzyczne to nie tylko takie, które posługują się innym, poza ojczystym, językiem. Niektórzy naukowcy za osoby dwujęzyczne uznają często i tych, którzy posługują się codziennie dwoma językami, przy czym jednym z nich może być gwara
Najmłodsi, którzy posługują się wspomnianą gwarą znacznie lepiej radzą sobie z nauką języków obcych. Pokazuje to, że mylna może być opinia, według której bezzasadne jest uczenie dziecka więcej niż jednego języka. Badania sugerują, iż nie należy się martwić tym, że umysł młodego człowieka zostanie w jakikolwiek sposób przeciążony. Najlepsze rezultaty można jednak uzyskać wtedy, gdy dziecko nie jest do niczego przymuszane.
Językoznawcy uważają, że naukę języka obcego, można rozpocząć bardzo wcześnie. Co więcej, dzieci słyszą już w okresie prenatalnym. Dlatego już wtedy dobrze jest, aby mama słuchała nagrań w języku obcym. Wiele rodzin nienatywnych, a wiec takich, w których rodzice znają biegle język obcy i chcą aby ich dziecko go przyswajało od najmłodszych lat, postępuje tak, by dziecko jak najlepiej potrafiło mówić w znanym im dodatkowym języku. Liczba takich rodzin ciągle wzrasta. Nie oznacza to jednak, że wszystkim udaje się osiągnąć ten cel. Czasami wynika to jednak wyłącznie z uporu dziecka.
Równie istotne jest postępowanie samych rodziców. Nie należy do kwestii języka podchodzić zbyt emocjonalnie. Wiele rodzin podchodzi do tego zatem jako do dodatkowej umiejętności, która może się przydać dzieciom w przyszłości. Ponad 80% rodzin dwujęzycznych stawia tu na język angielski. W pozostałych przypadkach może to być język niemiecki, francuski, rosyjski oraz hiszpański.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl