Dagmara Wójcik-Jędrzejewska, dyrektorka projektów „7 WSPANIAŁYCH” i „4 PORY SUKCESU” realizowanych w ramach działań pod nazwą SUKCES JEST KOBIETĄ. Z Grupą Medialną LIFESTYLE związana od trzech lat, z radością realizuje się zawodowo w tak bliskiej jej idei rozwoju i wsparcia kobiecej przedsiębiorczości. Miłośniczka kina, zwierząt, dbałości o środowisko i dumna mama uzdolnionego syna-fotografa. Podkreśla, że pomimo trudności spowodowanych obecną sytuacją, prestiżowe projekty, którym przewodzi, docierają do wymagających bizneswomen i kiedy tylko bezpiecznie otworzą się granice, cały Zespół wyruszy do Nowego Jorku, by realizować marzenia polskich przedsiębiorczyń.
Dagmaro, kilka miesięcy temu zostałaś dyrektorką dwóch najbardziej prestiżowych projektów Grupy Medialnej LIFESTYLE w ramach działań SUKCES JEST KOBIETĄ skierowanych do polskich przedsiębiorczyń, prezesek, właścicielek i dyrektorek firm. I od razu pojawiła się sytuacja kryzysowa w postaci pandemii. Powiedz, jaka była Twoja reakcja, jak zareagowały Bohaterki?
Dagmara Wójcik-Jędrzejewska, dyrektorka projektów „7 WSPANIAŁYCH” i „4 PORY SUKCESU”: Na początku to był prawdziwy szok. Żyjemy w redakcji bardzo aktywnie, realizując spotkania, wywiady, przygotowując się do kolejnej, siódmej już edycji książki „Sukces jest Kobietą” oraz naszych najbardziej ekskluzywnych projektów „4 Pory Sukcesu” i „7 Wspaniałych”, odwiedzając zaprzyjaźnione teatry czy uczestnicząc w premierach działań naszych Klientów i Partnerów.
Tymczasem, z dnia na dzień, w poniedziałek, 09.03.2020 już nie można było swobodnie wychodzić z domu, a po ulicach całego miasta poruszał się samochód z komunikatem głosowym. Skojarzenia były przerażające.
Podobnie, czyli przerażeniem w pierwszej chwili zareagowały nasze Bohaterki. Wszystkie mają porozpoczynane projekty, duże kontrakty, szkolenia, spotkania w innych miastach czy za granicą i te urwały się jak przecięte nożem, a właścicielki firm zostały z wieloma niewiadomymi i pytaniami „Co dalej?”. Jako zespół Grupy Medialnej LIFESTYLE, który w dużej części stanowią kobiety, identyfikujemy się z tymi obawami, jesteśmy również w stałym kontakcie z naszymi Kontrahentkami. Służymy naszą wiedzą i doświadczeniem medialnym, profesjonalnym doradztwem w temacie zarządzania firmą w kryzysie, a z takim mamy obecnie niewątpliwie do czynienia, pozytywnymi działaniami PRowymi, a kiedy potrzeba – zwykłą ludzką rozmową.
Możesz podać przykłady tych działań?
Oczywiście! Portal www.sukcesjestkobieta.pl niemal natychmiast podjął decyzję o rozpoczęciu akcji społecznej #biznessięniepoddaje / #kobietysięniepoddają.
Akcja ta to wywiady z polskimi przedsiębiorczyniami opowiadająca o ich działaniach w dobie koronawirusa. To pytania o działania w nowej rzeczywistości, o sposoby radzenia sobie ze skutkami kryzysu i metody na zadbanie o swoją własną równowagę i zdrowie, gdy nawet dłuższe spacery są niedozwolone, a poruszać się można jedynie z maseczkami ochronnymi na twarzy.
Kobiety biznesu również mówią o wyliczonych stratach, spowodowanych przez epidemię. To z kolei pokazuje niestety brak przygotowania naszego państwa do reagowania na takie sytuacji.
Co jest bardzo pozytywne w tych wywiadach to to, że widać w nich ducha optymizmu, siłę, determinację do działania i chęć tego działania. Przedsiębiorczynie często właśnie teraz realizują totalnie nowe i innowacyjne założenia, wprowadzają je w swoich firmach. I to są założenia, o których nawet nie pomyślały kilka miesięcy czy nawet tygodni temu. Wszak potrzeba jest matką wynalazku. Cieszymy się, że mamy wśród Bohaterek tak przedsiębiorcze kobiety, które szukają nowych rozwiązań, znajdują je i wdrażają z sukcesami. To bardzo motywujące i inspirujące.
Jakie główne problemy wskazują polskie przedsiębiorczynie. Jakie sektory cierpią najbardziej, a kto ma teraz ręce pełne roboty?
Mówią przede wszystkim o trudnościach z opłaceniem bieżących zobowiązań zawodowych – takich jak czynsze za lokale, leasingi maszyn i samochodów, wypłacenie pensji pracowników (często od kilkudziesięciu osób do setek zatrudnionych). Możliwości, które proponuje im rząd, nie są w pełni satysfakcjonujące, często powodując jeszcze większą frustrację i gniew.
Słyszymy słowa: „Zatrudniam 20 osób, mam zamknięty gabinet, jak mam zarobić na to i pensje dla zespołu?!”, „Mamy 3 tysiące pracowników, ponad połowa z nich musi obecnie zostać w domu w związku z nauczaniem zdalnym. Nasza fabryka stoi. Nie wiemy nawet, kiedy i w jaki sposób ruszymy na nowo”. To bardzo bolesne pytania i niepewności, zwłaszcza dla osób bardzo zaangażowanych w rozwój swojego biznesu, gdy widzą, że znikąd nie mogą oczekiwać wsparcia.
Na szczęście, wśród naszych Bohaterek, mamy również firmy, które działają zdalnie (często już miesiącami czy wręcz latami) takie jak firmy szkoleniowe, przedsiębiorczynie, które są trenerkami, coachami, pracują w branży nowych mediów czy nowych technologii, czyli ogólnie rzecz ujmując – pracę swoją realizowały online już dużo wcześniej. Rozkwit przeżywa także branża transportowa, paliwowa czy sklepy internetowe z przeróżnym asortymentem. To cieszy, ponieważ pokazuje, że Polki są fantastyczne w reorganizacji i błyskawicznym dostosowywaniu się do zmieniającej się z dnia na dzień rzeczywistości.
Jak pandemia wpłynęła na projekty, którym szefujesz? Jak wygląda ich realizacja?
Dwa nasze najbardziej topowe projekty, dla najbardziej wymagających Kontrahentek czyli „7 WSPANIAŁYCH” i „4 PORY SUKCESU” zostają przesunięte na jesień 2020 r. a jeśli sytuacja tego będzie wymagała, nawet na wiosnę przyszłego roku. Bezpieczeństwo Bohaterek i Zespołu w trakcie realizacji projektu jest dla nas najważniejsze, mimo że te już nie mogą się doczekać wyjazdu do Nowego Jorku na sesje zdjęciowe i materiały wideo. Na szczęście październik już niedługo i myślę, że można już powoli pakować walizkę na wyjazd (śmiech), by wziąć udział w realizacji charytatywnego kalendarza „4 PORY SUKCESU” na 2021 rok.
Całkowicie „stacjonarnym”, czyli realizowanym od A do Z w Polsce jest projekt „Akademia Mistrzyń”, który również w fantastyczny, widowiskowy sposób opowiada o Bohaterkach i ich firmach. Obostrzenia związane z koronawirusem przesunęły w czasie część realizacji do tego projektu, jak na przykład nagrania wideo czy sesja zdjęciowa, niemniej jednak pracujemy już nad częścią materiałów pełną parą oczekując z niecierpliwością możliwości realizacji reszty działań.
Czasy home office nie dla każdego są sprzyjające. Jak Ty radzisz sobie z pracą w domu. W jaki sposób się relaksujesz?
Uważam, że najważniejszy jest plan dnia. Codziennie wieczorem przeznaczam kilkanaście minut, by zaplanować tzw. „jutro”. Czyli kontakt z naszymi Bohaterkami i Kontrahentkami, kolejność już umówionych rozmów telefonicznych czy na skype. Jeśli jakieś działanie mi tego dnia wypadnie, jest przesuwane na kolejny dzień. Najważniejsza jest dyscyplina i mimo, że aktualnie mój dom to moja „część redakcji” to pilnuję, by na przykład przed dłuższą rozmową, moje koty były nakarmione i nie urządzały dzikich gonitw przez dom, bo są głodne lub się nudzą (śmiech).
Całe szczęście, pracuję z domu wraz z mężem, który ma swoją działalność szkoleniowo-informatyczną, więc również on przejmuje bieżące sprawy codzienne, jak właśnie zwierzaki czy domofon i przyjazd kuriera z przesyłką dla naszej redakcji. Tak oto, zupełnie przypadkowo, stał się również częścią zespołu SUKCES JEST KOBIETĄ (śmiech).
Odnośnie relaksu – brakuje mi możliwości pójścia na basen, rekompensuję to sobie dłuższą kąpielą w weekendy, gdy mogę bez wyrzutów sumienia poleżeć nawet godzinę w wodzie. Nakładam wtedy odżywczą maseczkę na twarz i włosy, włączam jakiś ciekawy webinar lub prelekcję i słucham inspirujących profesjonalistów. Takie przyjemne z pożytecznym. Do tego książki, Netflix z polską czy zagraniczną klasyką filmową. Odkrywam też zwiedzanie muzeów i przybytków kultury z całego świata przez Internet.
Czego życzyłabyś Bohaterkom działającego prężnie od ponad 7 lat projektu SUKCES JEST KOBIETĄ w najbliższych miesiącach?
Przede wszystkim – wiary w to, że sobie poradzą z tą sytuacją. Zawsze służymy słowami wsparcia i dobrym słowem. W okresie epidemii życzę zdrowia, zadbania o siebie i swój dobrostan. Naszą ideą jest to, że kobiety poradzą sobie z każdą sytuacją, nawet tą bardzo trudną.
A obecność bliskich czy innych kobiet, tak jak one borykających się z różnymi sytuacjami – zawodowymi czy prywatnymi – mogących również wesprzeć radą czy choćby wysłuchaniem, jest czymś wyjątkowym. Czymś, co warto podkreślać i pielęgnować, by wzrastało.
Fot.
Maciej Grochala – zdjęcie z Gali finałowej w 2019 r.
Michał Wójcik – co-working ROBYG Working Ballance, włosy – Daria / salon MANIEWSKI Vitkac
oraz materiały własne z Nowego Jorku (październik 2019 r. – realizacja projektów jako team:7 WSPANIAŁYCH & 4 PORY SUKCESU z Bohaterkami)